- W końcu - mówi Edyta Mirkowska spod Zielonej Góry. Uszczęśliwiona, bo nie ma pracy, a wiosną zostanie mamą. Dzięki wprowadzeniu nowego świadczenia - tak zwanego rodzicielskiego - liczy, że dostanie pieniądze na wychowanie swojego pierwszego synka. Tysiąc złotych miesięcznie - na rękę, przez rok. Bo właśnie na tyle od stycznia 2016 r. mogą liczyć rodzice, którzy do tej pory nie mogli skorzystać z urlopu rodzicielskiego lub macierzyńskiego. Do tej grupy należeli m.in. studenci, bezrobotni, rolnicy i osoby pracujące na umowę o dzieło.
Do końca 2015 r. byli w gorszej sytuacji niż matki i ojcowie zatrudnieni na etacie czy na przykład przedsiębiorcy sami opłacający składki. Kto jeszcze może starać się o te pieniądze, na jakich zasadach? Na te i inne Wasze pytania odpowiadamy w poradniku, który od strony merytorycznej sprawdziła dla nas Irena Smuda, naczelnik wydziału świadczeń rodzinnych Urzędu Miasta Zielona Góra...
Więcej o tym przeczytasz w poniedziałek, 4 stycznia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" i na plus.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?