Pani Ilona mieszka na wsi pod Gubinem. Jej rodzina lubi aktywnie spędzać czas. Często w weekendy przyjeżdża do Zielonej Góry. Dzieci dobrze znają Centrum Przyrodnicze i Planetarium Wenus. Regularnie też korzystają z basenu w Centrum Rekreacyjno-Sportowym. Niedawno były też w ogrodzie botanicznym i minizoo. Teraz poszukują nowych atrakcji. Stąd pytanie o wodę i rowerki.
A jest taka możliwość na Dzikiej Ochli. Trzeba kierować się z centrum miasta właśnie w stronę ogrodu botanicznego i dalej w kierunki sołectwa Ochla. Przed nim, po lewej stronie znajduje się staw Dzika Ochla. Po prawej stronie kąpielisko. Oba te miejsca są chętnie odwiedzane przez mieszkańców miasta. I nie tylko ich.
Jeśli chodzi o Dziką Ochlę, to dzieci będą mogły skorzystać tu także z placu zabaw, urządzeń do gier, parku linowego, jest miejsce na ognisko, mała gastronomia. Są też wodne rowery.
Można pospacerować, bo nie brakuje tu tras turystycznych. Warto też odwiedzić pobliskie Muzeum Etnograficzne.
Zielonogórzanom marzy się, by kąpielisko i Dzika Ochla zostały jeszcze lepiej zagospodarowane. Były plany stworzenia tu ośrodka rekreacyjnego z prawdziwego zdarzenia, z postawieniem domków letniskowych włącznie. Ale były też protesty w tej sprawie… Jednak jak mówi prezydent Janusz Kubicki, plan jest taki, by właśnie na Ochli stworzyć atrakcyjne miejskie kąpielisko na miarę XXII wieku. Gospodarz Zielonej Góry uważa bowiem, że nie ma sensu rozbudowa basenu o część zewnętrzną z plażą, dodając, że taka odkryta pływalnia jest w Zielonej Górze Drzonkowie. Lepiej bowiem postawić na Ochlę i w ramach unijnych funduszy sprawić, by miejsce to przyciągało jeszcze więcej mieszkańców i ich gości.
Zobacz też: Magazyn Informacyjny GL (4.05.2018)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
