Do tragedii doszło w poniedziałek 27 lipca w godzinach popołudniowych w okolicy Górzyna w gminie Lubsko, na drodze wojewódzkiej 287.
Prowadzony przez mieszkającego w Polsce Holendra ford mondeo uderzył w dwoje rowerzystów. Zginął 59-letni mężczyzna. Jego 16-letnia wnuczka z obrażeniami trafiła do szpitala. Była przytomna. Widziała to tragiczne zdarzenie.
Ford stał w poprzek drogi. Przy barierkach było widać zmiażdżony rower. Wygląda na to, że kierowca forda mondeo uderzył i przygniótł do barierki rowerzystę. Po uderzeniu mężczyzna został wyrzucony z roweru na pobocze. Zginął na miejscu.
- Kierowca forda mondeo najprawdopodobniej stracił panowanie nad samochodem - mówi kom. Marcin Maludy z zespołu prasowego lubuskiej policji. - Decyzją prokuratora obywatel Holandii został zatrzymany. Mężczyzna był trzeźwy.
Przeczytaj też: Wypadek śmiertelny na S3 pod Nową Solą