Te cięcia nie są rezultatem pierwszych działań nowej dyrektorki oddziału Heleny Hatki, lecz pochodzą jeszcze z czasów odwołanego niedawno dyr. Zbigniewa Pierożka.
Równo w oddziałach
W budżecie lubuskiego oddziału NFZ na ten rok zapisano, że koszty administracyjne stanowić będą 1,15 proc. kosztów świadczeń zdrowotnych. Na wynagrodzenia miało pójść z tego 5 mln 530 tys. zł. Już w kwietniu br. kwotę tę obniżono do 5 mln 372 tys. zł, a w lipcu do 5 mln. 105 tys. zł.
Działania te wynikały z tego, że warszawska centrala NFZ postanowiła ujednolicić zasady wynagradzania we wszystkich oddziałach Funduszu, wprowadzając układ zbiorowy pracy.
W związku z tym w lubuskim oddziale na przełomie maja i czerwca zmniejszono też zatrudnienie o 15 osób. Dziewięć z tych osób jeszcze pracuje, bo różne były okresy wypowiedzeń, ale wkrótce i one odejdą.
O ponad sto mniej
Zmniejszyła się również liczba kierowników. Ponieważ połączono niektóre komórki organizacyjne, dziewięć osób straciło funkcyjne dodatki.
15 lipca w lubuskim oddziale Funduszu pracowało 149 osób. Ich przeciętne wynagrodzenie było o ponad 100 zł niższe od średniej wynagrodzeń w oddziałach. Na początku września w oddziale - wraz z delegaturą w Gorzowie - będzie zatrudnionych 139 osób.
W zmieszczeniu się w ustalonej nowej kwocie kosztów administracyjnych mają też pomóc działania oszczędnościowe, takie jak zmiana operatora telefonicznego, zmniejszenie liczby delegacji służbowych, oszczędności materiałów biurowych. Nie można wykluczyć dalszych, niewielkich zwolnień, gdyby mimo dotychczasowych działań groziło przekroczenie kosztów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?