Róże Różańcowe i Margaretki pielgrzymowały do Rokitna

Październik to tradycyjnie miesiąc związany z różańcem. Nic zatem dziwnego, że właśnie u progu tego miesiąca odbyła się diecezjalna pielgrzymka Róż Żywego Różańca i Apostolstwa Margaretka do rokitniańskiego sanktuarium.

- Pielgrzymka tradycyjnie rozpoczęła się modlitwą różańcową w procesji po ogrodach rokitniańskich. Następnie katechezę o założycielce Żywego Różańca, bł. Paulinie Jaricot, wygłosił ks. dr Bogdan Michalski. Z kolei w samo południe przy pięknej i słonecznej pogodzie rozpoczęła się msza święta dziękczynna za beatyfikację bł. Pauliny Jaricot. Przewodniczył jej bp Adrian Put, biskup pomocniczy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej - relacjonuje nam pielgrzymkę Danuta Błoszyk, nasza Czytelniczka.

Członkowie Żywego Różańca są wspólnotą modlitewną, która podejmuje systematyczną modlitwę różańcową w intencjach wskazywanych każdego miesiąca przez papieża, polegającą na codziennym odmawianiu jednej dziesiątki różańca. Stowarzyszenie Żywego Różańca powstało z inicjatywy Pauliny Jaricot w Lyonie w 1826 r. Rozwinęło się ono w wielu krajach świata.
Apostolat Margaretka zrzesza natomiast osoby modlące się za kapłanów. Powstał on w Kanadzie w 1981 roku.
- Margaretkę tworzy grupa modląca się, w intencji konkretnego księdza a składa się z siedmiu osób – podobnie jak siedem płatków składa się na kwiat margaretki - mówi Danuta Błoszyk.

Paulina Jaricot (1799-1862) została wyniesiona na ołtarze w tym roku. Uroczystość beatyfikacyjna odbyła się w Lyonie 22 maja 2022 r. Proces beatyfikacyjny Pauliny Jaricot trwał prawie sto lat. Rozpoczął go bowiem Pius XI w 1926 r.
Do uznania heroiczności cnót Pauliny Jaricot doprowadził Jan XXIII w 1963 r. 27 maja 2020 r. Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych ogłosiła dekret o cudzie za jej wstawiennictwem. Uratowana została 3,5 letnia dziewczynka, której neurologiczny stan po zakrztuszeniu się kawałkiem wędliny był nieodwracalny a śmierć miała nastąpić bardzo szybko.

Paulina Jaricot urodziła się w Lyonie we Francji jako córka bogatego przemysłowca. Otrzymała w rodzinie staranne wychowanie religijne.
- W wieku 17 lat podjęła prosty sposób życia i zapragnęła służyć Bogu. Zaczęła odwiedzać biedne lyońskie rodziny, rozdając im jałmużnę. Paulina dowiedziała się o niezwykle trudnej sytuacji finansowej na misjach i tragicznej sytuacji dzieci w Chinach, które umierały z głodu. Myśl ta nie dawała jej spokoju. Jaricot zaczęła więc szukać pomocy. Wtedy właśnie ujawnił się jej geniusz organizacyjny. Utworzyła koła, w które chętnie angażowały się robotnice zakładu przemysłowego, odkładając drobne sumy z tygodniowych zarobków. Z dziesiątek kół wyłaniały się nowe koła i rosły w setki, tworząc fundusz na działalność misyjną Kościoła i rozkrzewiając wiarę - przytacza historię życia błogosławionej nasza Czytelniczka. - Kiedy Paulina miała 23 lata jej dzieło, już w pełnym rozkwicie, przeszło pod zarząd Specjalnej Rady i wówczas podjęła inną, duchową formę wspierania dzieła. Otoczyła je modlitwą różańcową. W ten sposób powstał Żywy Różaniec - dodaje D. Błoszyk.
Róże Różańcowe istnieją w parafiach na całym świecie do dziś, obejmując modlitwą miesięczne intencje misyjne, które papież wyznacza na każdy rok.

Pielgrzymka Róż Żywego Różańca i Apostolstwa Margaretka do Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie odbyła się 1 października.

Czytaj również:
W Gorzowie znów będzie mieszkał biskup. Jaki będzie miał adres?