Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rusza system pobierania opłat za przejazd ciężarówkami

Czesław Wachnik 68 324 88 29 [email protected]
Od 1 lipca będą płacić kierowcy ciężarówek (fot. Paweł Janczaruk)
Od 1 lipca będą płacić kierowcy ciężarówek (fot. Paweł Janczaruk)
Kierowcy klną na czym świat stoi. Od 1 lipca rusza system pobierania opłat od ciężarówek. Zapłacimy również za przejazd autem osobowym autostradą A2 między Koninem a Strykowem.

Oj, zapłacimy. Najpierw dobiorą się do portfeli przewoźników. Od 1 lipca, elektroniczny system opłat obejmie pojazdy powyżej 3,5 tony, autobusy a także niektóre auta osobowe z przyczepami. Elektroniczni kasjerzy pojawią się na około 1.500 km autostrad, dróg ekspresowych i na niektórych trasach krajowych. Ich wykaz znajdziemy w rozporządzeniu z 22 marca br. (Dz. U. nr 80). Ale to dopiero początek tzw. e-myta.

W przyszłym roku dojdzie kolejnych 500 km, a w 2013 roku 1,8 tys. km. Cel to 9 tys. km płatnych dróg. To oznacza, że tylko trasy wojewódzkie i niższej kategorii będą bezpłatne. Stawki opłat są zróżnicowane i wynikają z masy pojazdu oraz limitów emisji spalin Euro. Różnice są znaczne, kilometr przejechany ciężarówką do 12 ton z limitem Euro 2 będzie kosztował 40 gr, a Euro 5 20 groszy. Ta różnica ma zmobilizować przewoźników do kupowania nowych aut, a nie ściągania przysłowiowego złomu z zachodu.

Czytaj też:Od połowy 2011 roku trzeba będzie płacić za autostrady

Z wprowadzenia opłat niezadowoleni są transportowcy i kierowcy. Marek Robert, szef firmy transportowej Gobi z Zielonej Góry powiedział nam: - To wręcz pewne, że wprowadzenie opłat wpłynie na podwyżkę cen. Wszystko co trafia do sklepów czy magazynów jest wcześniej wożone, toteż opłaty trzeba będzie wkalkulować w cenę. Denerwuje też bałagan. Za opłaty ponoszone na A2 odzyskujemy podatek VAT, a w obecnie wprowadzanych, nie przewiduje się zwrotu VAT-u - tłumaczy.

Robert Kościech jest ajentem i często jeździ do Warszawy. - Już obecnie bardziej się opłaca pozostawienie samochodu i jazda pociągiem. Dodatkowe 20 zł, które od lipca trzeba będzie dopłacić, jeszcze bardziej napędzi PKP pasażerów. Tym bardziej, że wjazd do centrum Warszawy pochłania niekiedy dwie, trzy godziny - dodaje.

Zarówno Artur Mrugasiewicz z GDDKiA jak też Dorota Prochowicz z firmy Kapsch, która buduje system poboru opłat, potwierdzili, że do 1 lipca system powstanie, a to oznacza, że trzeba będzie płacić. Jeśli kierowca ciężarówki tego nie zrobi, a skontroluje go Inspekcja Transportu Drogowego, to kara może sięgnąć nawet kilku tysięcy złotych.

Na razie Kapsch postawił ponad 300 tzw. bramowic, które będą rejestrowały przejeżdżające pojazdy. Każde auto będzie musiało mieć specjalne urządzenie, tzw. viabox. Można go dostać w oddziale Kapscha, wpłacając 120 zł kaucji. Możliwe są dwie formy rozliczania, poprzez przedpłatę na konto firmy oraz rozliczenie za pomocą przesłanej faktury, po przejechaniu określonej liczby kilometrów.

Ale to nie jedyne zmiany, które czekają nas od 1 lipca. Dotychczas jadąc samochodem osobowym np. ze Świebodzina do Warszawy, na trzech bramkach płaciliśmy po 13 zł, czyli razem 39 zł. Teraz trzeba będzie dopłacić około 20 zł. Na odcinku od Konina do Strykowa kończy się budowa dwóch bramek poprzecznych i kilkudziesięciu przy zjazdach. Kierowca na tych poprzecznych pobierze kwit, a zjeżdżając będzie musiał zapłacić za przejazd. Stawka dla motocykli to 10 gr za km, a dla aut osobowych dwukrotnie więcej. Odcinek od Konina do Strykowa ma 103 km, a więc stawkę łatwo obliczyć.

Na nasze szczęście nie zdążono jeszcze z budową bramek od Katowic do Wrocławia. Ale cieszyć możemy się tylko pół roku. Od 1 stycznia 2012 roku jadąc samochodem osobowym autostradą A4 też trzeba będzie za każdy km zapłacić 20 groszy. I już eksperci wyliczają, że mamy najdroższe autostrady w Europie.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska