MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rutyniarze z Olimpii niczym wino

(rg)
Mecz ze szczecinianami nie był dla sulęcinian spacerkiem. Liderzy drugiej ligi wygrali po zaciętym boju, bo byli lepiej ułożonym i równiejszym zespołem.

OLIMPIA SULĘCIN - BAŁTYK MORZE SZCZECIN 3:1 (19:25, 25:22, 25:21, 25:18)

OLIMPIA SULĘCIN - BAŁTYK MORZE SZCZECIN 3:1 (19:25, 25:22, 25:21, 25:18)

OLIMPIA: Boguta, Lorens, Chajec, Włodarczyk, Glinka, Idzikowski, Nakonieczny (libero) oraz Biliński, Waściński, Bartuzi, Sławiak i Kulikowski.

Kłopoty z przyjmowaniem zagrywek rywali sprawiły, że gospodarze nadspodziewanie gładko przegrali inauguracyjnego seta do 19. Obraz gry zaczął się jednak zmieniać już w końcówce tej partii, gdy najpierw Roman Bartuzi zmienił Marcina Lorensa, a chwilę później Artur Kulikowski zastąpił Karola Idzikowskiego.

Od drugiej odsłony Olimpia zdecydowanie poprawiła przyjęcie, dzięki czemu Jerzy Boguta mógł częściej uruchamiać w ataku środkowych. Nasi zaczęli też lepiej serwować, zmuszając gospodarzy do rozgrywania wysokich piłek na skrzydła. W setach numer dwa, trzy i cztery wyrównana walka toczyła się tylko do 15. punktu. Decydująca okazywała się za każdym razem podwyższająca blok, podwójna zmiana gospodarzy (Leszek Waściński i Piotr Biliński za Bogutę oraz Jana Włodarczyka), po której miejscowi odskakiwali przeciwnikom na co najmniej trzy "oczka". Choć goście w całym meczu popełnili tylko 15 błędów, to w końcówkach nie byli w stanie przeciwstawić się równo, skutecznie grającym przeciwnikom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska