- Reforma oświaty ma trwać. Przedsięwzięcia, które są w trakcie realizacji, będą kontynuowane - zapewnił nas kurator oświaty Roman Sondej. Chodzi m.in. o wyprawkę szkolną dla najuboższych dzieci, stypendia dla uczniów oraz podwyżki dla nauczycieli.
Musi być kącik do zabawy
Nowa ustawa zakłada, że do 2012 r. wszystkie sześciolatki będą chodziły do szkoły. Już od tego roku chętni rodzice mogą zapisywać dzieci, które w tym roku kończą sześć lat, do klas pierwszych. Sam wniosek nie daje gwarancji, że maluch zostanie przyjęty.
- Opieka musi być porównywalna do tej w przedszkolu. Również klasy winny być przystosowane do młodszych uczniów - tłumaczy kurator. Np. w każdej klasie, w której uczyć się mają sześcioletnie pierwszaki, oprócz tradycyjnych ławek, musi by też kącik do odpoczynku i zabawy. Ministerstwo obiecało pomóc samorządom w dostosowaniu placówek, ale teraz się z tego wycofało. Samorządy w tegorocznych budżetach nie przewidziały takich wydatków.
- Nawet gdyby były pieniądze, nie miałbym szans na wygospodarowanie kącików do nauki i zabawy w jednej klasie, bo te są zwyczajnie za małe - mówi Jerzy Koziura, dyrektor Zespołu Szkół nr 20 w Gorzowie. Podobne problemy są w innych szkołach.
Dyrektorzy jeszcze nie wiedzą, czy będą chętni rodzice do posłania swoich pociech do szkoły, a ustawa nie jest jeszcze podpisana przez prezydenta, więc sprawa tkwi w zawieszeniu.
Gimnazjaliści i tak nie wierzyli
Nie wiadomo jeszcze, co będzie z programem rządowym "Komputer dla gimnazjalisty", w ramach którego uczniowie mieli dostawać laptopy.
Pod koniec ubiegłego roku na specjalne szkolenia dla nauczycieli trafiło do każdego województwa po 1 mln zł. W woj. lubuskim przeszkolono ponad 2 tys. osób. Teraz powinien się rozpocząć drugi etap szkoleń, ale ani szkoły, ani kuratorium nic na ten temat nie wiedzą. Nieoficjalnie mówi się, że program został wstrzymany.
- Mocno nas to nie martwi, bo program nie był dopracowany - mówi Wanda Jakubowicz, dyrektorka Gimnazjum w Trzcielu koło Międzyrzecza, jednej z dwóch lubuskich szkół, do której laptopy miały trafić. Dyrektorka twierdzi, że młodzież też nie jest zawiedziona. - Wcale nie wierzyli, że je dostaną - twierdzi.
Nauczyciele: bez zmian
Nauczyciele mają dostać drugą część podwyżki, tak jak obiecywano we wrześniu. Pierwszą dostali już od początku stycznia. Od września nauczyciele dyplomowani i mianowani w sumie będą zarabiać o ok. 10 proc. więcej.
Znacznie większe podwyżki dostaną nauczyciele z niższym awansem zawodowym - stażyści o 34 proc. a kontraktowi ok. 20 proc. kontraktowi. Rządowe cięcia nic tu nie zmienią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?