Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochód zsunął się z promu w Milsku i utonął w Odrze [ZDJĘCIA]

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
Z promu w Milsku zsunęło się auto i wpadło do rzeki
Z promu w Milsku zsunęło się auto i wpadło do rzeki Piotr Jędzura
Do niecodziennego zdarzenia doszło w środę, 31 maja, na przeprawie w Milsku pod Zieloną Górą. Z promu zsunął się samochód. Akcja wyciągania zatopionego mercedesa trwała kilka godzin.

Kierowca mercedesa z pasażerką wjechali na prom w Milsku. Kierowca wysiadł z auta, po chwili to samo zrobiła pasażerka. Prom ruszył na drugi brzeg. Kiedy prom był mniej więcej na środku rzeki, samochód nagle stoczył się i utonął w Odrze. Kierowca mercedesa zostawił auto na „luzie”, bez zaciągniętego hamulca ręcznego.

Na miejsce przyjechali wezwani strażacy zawodowi z Sulechowa oraz ochotnicy z okolicznych miejscowości. Płetwonurkowie namierzyli auto około 50 m od promu. Leżało ok. 3 metry pod wodą. Wyciągnięcie mercedesa nie było proste.

Akcję utrudniał silny prąd rzeki oraz nierówne i nieznane dno. Strażacy podczepili linkę do samochodu i zaczęli je wyciągać, używając bardzo silnej wyciągarki. Na ten czas zamknięto kanał żeglugowy.

Po kilku godzinach strażakom udało się wyciągnąć mercedesa na brzeg. – To mimo wszystko była trudna akcja, między innymi ze względu na silny nurt rzeki – mówi mł. bryg. Ryszard Gura, rzecznik zielonogórskich strażaków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska