Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochody zakopują się w zaspach. Policjanci uratowali matkę z dwójką dzieci

(pik)
fot. sxc.hu
Sytuacja na drogach w niektórych miastach w regionie była tak trudna, że policjanci zmobilizowali wszystkie siły. Wszystko przez śnieg i samochody, które trzeba było wyciągać z zasp.

- Do dyżurnego zadzwoniła kobieta, która powiedziała, że utknęła w zaspie śnieżnej przed miejscowością Osowa Sień. W samochodzie przewoziła dwójkę dzieci. Na miejsce natychmiast pojechał patrol - relacjonuje Tomasz Szuda, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.

Policjantom nie udało się dojechać do kobiety. Wszystko przez śnieg i zaspy. Zostawili więc samochód i przeszli niemal kilometr. Następnie zabrali matkę z dwójką dzieci do radiowozu i odwieźli ich do rodziny.

Ta sytuacja miała miejsce w ostatnią sobotę. Wtedy właśnie komendant powiatowy policji we Wschowie ogłosił alarm i zmobilizował wszystkich funkcjonariuszy do pomocy osobom, które grzęzły w zaspach. - To niecodzienna sytuacja, ponieważ zwykle alarmy ogłasza się, kiedy poszukujemy zaginionej osoby. Tym razem policjanci byli wyposażeni w łopaty, ręcznie wypychali z zasp auta, w pogotowiu było też auto terenowe - wylicza T. Szuda.

Jak zapewniają policjanci, w tym momencie wszystkie najważniejsze drogi w regionie są przejezdne. Jednak już dziś po południu znowu ma obficie padać śnieg. - Jeśli to nie jest konieczne, to nie wyjeżdżajmy w trasę. Nie powinniśmy przeceniać możliwości swoich i naszego auta - przestrzega Artur Chorąży z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska