Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samotne dziecko płakało pod blokiem w Osiecznicy. Zostało porzucone?

(czyt)
Wszystko na to wskazywało - uznał Czytelnik "GL", - Ktoś porzucił dziecko przy drodze, koło bloków. Działo się to podczas śnieżycy - zaalarmował policję.

Sytuacja wyglądała dramatycznie. - Około 16.00 w niedzielę w miejscowości Osiecznica, przed blokiem mieszkalnym zastałem chłopca w wieku ok. 6 lat. - pisze Czytelnik. - Byłem tam przejazdem. Stojąc na parkingu zwróciłem uwagę na dziecko trzymające w ręku metalowe pudełko. Może ni byłoby w tym nic dziwnego, w końcu stał pod blokiem. Ponieważ strasznie zacinał śnieg z deszczem podszedłem do dzieciaka, żeby mu pomóc. Z rozmowy wynikało, że dziecko przywiózł tutaj tata, kazał z auta wysiąść i odjechał. Zamurowało mnie.

Czytelnik zadzwonił po policję, która na miejscu pojawiła się po ok. trzech minutach. Funkcjonariusze zabrali chłopca z sobą.

- Patrol był w okolicy - potwierdza asp. Justyna Kulka z komendy powiatowej policji w Krośnie Odrz. - Na szczęście nie było to porzucenie. Ojciec przywiózł chłopca do znajomych i wysadził go przed klatką schodową. Chłopiec pogubił się przy domofonie. Patrol odwiózł go do domu i rodzicom udzielił pouczenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska