Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sardynia: Castelsardo, kwintesencja wyspy (zdjęcia, mapa)

Dariusz Chajewski
fot. Dariusz Chajewski
Co pokazałbym znajomym chcąc, by ogladając jedno zdjęcie wyrobili sobie zdanie o Sardynii. Dla mnie taką pigułka jest Castelsardo, mieścinka na północnym wybrzeżu wyspy.

[galeria_glowna]
To także historia Sardynii w pigułce. Castelsardo założył u progu XII wieku genueński ród Doria. Wtedy nazywało się Castel Genovese. Gdy nastali Aragończycy nazwali miasto, a jakże, Castel Aragonese.

Wreszcie w 1796 roku król Sardynii nadał mu obecne miano, które znaczy nie mniej i nie więcej tylko Zamek Sardyńczyków (Castelsardo).
Latem miasteczko można sobie podarować, gdyż zadeptać mogą turyści. Poprzestańmy na jego panoramie. Ale poza sezonem zamienia się ono właśnie w kwintesencję Sardynii. Już dojeżdżając poczujemy, że widok zatyka nam dech w piersiach. Zamek na szczycie wzgórza, którego zbocza obsiadły kolorowe domki. Po prostu bajka. Najpierw wspinamy się na zamkowe wzgórze, gdzie znajdziemy muzeum śródziemnomorskiego koszykarstwa. Później warto zagłębić się w labirynt wąskich i stromych uliczek. Bardzo ładna ścieżka spacerowa wiedzie wzdłuż brzegu, nad stromym klifem. W miejskiej katedrze XVI - wieczny obraz "Madonna z aniołami".

Castelsardo słynie także z Lunissanti, procesji, która odbywa się w wielkanocny poniedziałek. Impreza nosi wyraźne średniowieczne piętno - zakapturzeni, odziani na biało mężczyźni wędrują ulicami miasta niosąc krzyż - przypomina to nieco pochody KKK. Białe świece, kwiaty, światła... Wszystko ma w sobie coś mistycznego.
Później spacer po mniej interesującej, dolnej części miasteczka. Ogromne sklepy z pamiątkami, bardzo dobra pizzeria w centrum (polecam pizzę :"Cztery sery"). Noclegi? W sezonie ciężko. Poza sezonem można pokusić się nawet o zamieszkanie u stóp zamku. Ceny słonawe, jak zresztą na całej Sardynii od 20 do 25 euro za nocleg w dwójce ze śniadaniem (poza sezonem w B&B). Od osoby. Za to przyzwoite ceny jedzenia i tanie jak woda mineralna wino.

Innym obrazkiem, który można spotkać z okolicy jest Skała Słonia. Rzeczywiście przypomina ona tego ogromnego ssaka. Na dodatek jest to domus de janas, czyli dom wróżek. Czyli tak naprawdę grobowiec. Okolica wymarzona na spacery. Wzdłuż morskiego brzegu dojdziemy do piaszczystych plaż, które okupują surferzy. Idąc ku centrum wyspy wędrujemy wąwozami i szczytami wzdłuż podziwiając dęby korkowe i dziką przyrodę.

Wyświetl większą mapę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska