Ściąganie gier, filmów i programów "prawie za darmo" może nas słono kosztować
(now, Kurier Poranny)
Portal pobieraczek.pl zachęcał do pobierania plików za darmo. Aby to zrobić, użytkownik musiał zarejestrować się, akceptując regulamin usługi. Wielu konsumentów nie zdawało sobie jednak sprawy z tego, że w tym momencie automatycznie zawierali umowę zobowiązującą do zapłacenia określonej kwoty.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta wszczął w tej sprawie postępowanie. Sprawdzi, czy konsumenci, którzy chcieli skorzystać z takich usług byli wprowadzani w błąd treścią komunikatów reklamowych oraz czy przedsiębiorca stosuje klauzule niedozwolone.