Polecam ten przepis z kilku powodów. Po pierwsze, jest łatwy. Po drugie, nie jest ani kwaśny, ani twardy, ani suchy. Po trzecie: spód. Idealnie współgra z delikatnością sera.
Jeśli chodzi o serniki, to jestem wybredna. W zasadzie smakuje mi tylko jeden, mojej mamy. Od kilku dni mam jeszcze jednego faworyta: pyszny sernik, tak lekki i delikatny, jakiego nigdy wcześniej nie jadłam.