Setki serc dla Alicji

Dziewczyna zaczęła się skarżyć na ból nogi jeszcze przed wakacjami. We wrześniu okazało się, że to rak kości.

Nie załamała się

- Córka postanowiła walczyć i ciągle jest tak samo pogodna - powiedziała nam mama Ali podczas wtorkowego koncertu w Zespole Szkół Ogólnokształcących. Wspominała, że gdy córka dowiedziała o koncercie, rozpłakała się ze wzruszenia i zapowiedziała, że jak pokona chorobę, będzie pomagać innym. Na koncercie była też trójka rodzeństwa Alicji. Ona sama nie wzięła w nim udziału, bo gorzej się poczuła. - Na pewno każe zdać sobie szczegółową relację - powiedziały nam jej koleżanki. Będzie co opowiadać. W hali szkolnej były kiermasze ze świątecznymi cudeńkami, ciastem, ręcznymi robótkami, które przygotowali uczniowie liceum. - Wszystkie pieniądze z ich sprzedaży przekażemy Ali - zapowiedziała Patrycja Grabowska z I klasy. Było też o co powalczyć na aukcji, bo darczyńcy nie zawiedli. Trzy godziny trwała licytacja różnych przedmiotów, m.in. narożnikowej kanapy, ozdób świątecznych, płyt, fotografii Rzepina, koszulek czy parasolek. Organizatorzy zadbali też o program artystyczny. Wystąpiły m.in. zespoły muzyczne i taneczne, publiczność bawił kabaret.

Pomagają też inni

- To miała być wesoła impreza, bo wszyscy jesteśmy przekonani, że Ala wyzdrowieje, tylko trzeba jej w tym pomóc - powiedziała nam jej wychowawczyni Ewa Winiarczyk. Podkreślała, że jest dumna ze swoich uczniów. Udowodnili, że potrafią się świetnie zorganizować i skutecznie pomagać - stwierdziła.
Ali pomagają nie tylko jej szkolne koleżanki i koledzy. Uczniowie Zespołu Szkół Ekonomiczno-Rolniczych w Słubicach, gdzie chodzi jej siostra zebrali na leczenie Alicji ponad 8 tys. zł. Dzisiaj koncert charytatywny zorganizowała szkoła w Kowalowie.