Na początku października sprzedaż tego modelu znowu ruszyła, ale problemy wróciły, baterie bowiem znów wybuchały. Jeden z nich zapalił się na pokładzie samolotu Southwest Airline na wewnętrznej linii w USA. W tej sytuacji Samsung nakazał wstrzymać sprzedaż Note 7 i program wymiany tych urządzeń. Jednocześnie firma zaapelowała do klientów, by wyłączyli smartfony i oddawali je do sklepów.
W zamian Samsung zaoferował wymianę wadliwego modelu na inny lub zwrot pieniędzy. Do wymiany kwalifikuje się ok. 2.5 mln smartfonów, z czego najwięcej w Wielkiej Brytanii.
O tym jak groźne są problemy z bateriami niech świadczy wypadek pewnego mężczyzny z Kentucky, którego zbudził w środku nocy płonący Note 7, który był wcześniej z powodu wady baterii wymieniony.
- Bezpieczeństwo naszych klientów jest najważniejsze, dlatego prosimy o wstrzymanie sprzedaży Galaxy Note 7 i oddawanie tych aparatów – zawarto w oświadczeniu koncernu.
Zdaniem Andrew Milroya, analityka technologii z firmy Frost & Sullivan to potężny cios dla Samsunga, który utrudni mu działanie na bardzo konkurencyjnym rynku. Według tego specjalisty sytuacja firmy jest bardzo poważna i może wytworzyć efekt kuli śnieżnej. Południowokoreański minister finansów Yoo Il-ho oświadczył, że rząd nie będzie się wtrącał do tego problemu, wszystko pozostaje w rękach firmy.
Smartfony mają baterie z litu i jest prawdziwy wyścig, by były one jak najmniejsze, a jednocześnie jak najbardziej wydajne. W przypadku Samsunga mowa jest o problemie elektrod, które mają doprowadzać do krótkich spięć, przegrzania się i to powstawania „wybuchów".
Problemy z Galaxy Note 7 mogą kosztować koreański koncern nawet 17 mld. dol. Ale większym problemem jest reputacja Samsunga, bo może ona wpłynąć na sprzedaż innych urządzeń koncernu. We wtorek akcje Samsunga w Seulu straciły ponad 8 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?