,,Orły'' po raz pierwszy w historii walczą w play offach o awans do siatkarskiej ekstraklasy. W pojedynku o finał pierwszoligowych zmagań rywalizują do trzech wygranych z BBTS Bielsko-Biała. Dwa pierwsze spotkania w stolicy Podbeskidzia zakończyły się zwycięstwami gospodarzy: 3:2 i 3:0. Czy międzyrzeczanie wykorzystają jutro i pojutrze atut własnej hali?
- Drużyna z Bielska wygrała na naszym boisku tylko raz, w 2006 roku - przypomina kierownik Orła Maciej Nowak. - A nieudany początek play offów to dla nas nie pierwszyzna. Gdy dwa lata temu wchodziliśmy do pierwszej ligi, zaczęliśmy od dwóch porażek w Będzinie. Jak było później, wszyscy doskonale pamiętamy.
W minioną sobotę przeciwnikami międzyrzeczan byli nie tylko podopieczni trenera Grzegorza Wagnera, lecz także para bydgoskich arbitrów. W końcówce tie breaka zabrała ,,Orłom'' trzy punkty.
Teraz - zakładając normalne sędziowanie - gospodarze mają duże szanse odrobić straty sprzed tygodnia. Bo siatkarskimi umiejętnościami wcale nie ustępują bielszczanom, których w zasadniczej rundzie rozbili na swoim boisku 3:0.
Mecze odbędą się w hali MOSiW na os. Kasztelańskim w sobotę o 18.00 i ewentualnie (w przypadku zwycięstwa Orła) w niedzielę o 12.00. Bilety po 10 (normalne) i 5 zł (ulgowe).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?