- W styczniu chcemy ogłosić przetarg. Zamierzamy go rozstrzygnąć w pierwszym kwartale, aby późną wiosną lub na początku lata rozpocząć inwestycję – mówi o remoncie ul. Kostrzyńskiej, najgorszej ulicy w mieście, prezydent Jacek Wójcicki.
Ta inwestycja to najgorętszy temat inwestycyjny ostatnich miesięcy. Wszystko dlatego, że wzdłuż drogi trzeba wyciąć około połowę rosnących tam drzew. Wycinka wynika z aktualnych przepisów budowlanych, które nie pozwalają, aby rosły one zbyt blisko jezdni. A jezdnia po remoncie ma przebiegać praktycznie w tym samym miejscu co teraz. Obok niej będzie też ścieżka rowerowa. Ona jednak – to rozwiązanie cokolwiek zaskakujące – biec będzie między jezdnią a… torami tramwajowymi.
Przeciwko wycince protestuje część mieszkańców. Jedyne, co są w stanie jeszcze wskórać, to walka o pojedyncze drzewa. Ich rozmowy w tej sprawie z urzędnikami i projektantami mają odbyć się w najbliższy czwartek.
- Jeśli znajdą rozwiązanie, by jakiekolwiek, choćby najmniejsze, drzewo uchronić, to będziemy starać się to zrobić. Musimy jednak pamiętać o okresie ochronnym. To oznacza, że musimy zrobić wycinkę do końca lutego 2017 r. – mówi Wójcicki.
Czytaj więcej 2 stycznia grudnia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Przeczytaj też:Horoskop na 2017 rok. Sprawdź, co cię czeka!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?