Stają w centrum wsi i próbują. Utrzymać się na powierzchni - początek roku to zła pora na sprzedanie czegokolwiek. Obwoźni handlowcy przyznają, że w poszukiwaniu klientów gotowi są zajechać do najmniejszej wsi. I w takich wsiach czują się najbardziej potrzebni.
- Jestem z domu pomocy społecznej i zawsze mam stos zamówień od innych ludzi, którzy nie mogą chodzić - mówi Zdzisława Szkudelska. - Kupuję, niosę do mierzenia i w razie czego odnoszę. To bardzo praktyczne.
W Trzebiechowie nigdy nie było wojny między handlem obwoźnym i stałym. Może dlatego, że asortyment sklepów nie pokrywa się z tym straganowym.
Zima w rękawiczkach
- Trudno mówić o jakiejś specjalności, branży. Dopasowujemy się do ludzi i pory roku - dodaje handlujący Rafał Wolski. - Teraz jest pora na czapki, rękawiczki, kalesony...
I wszystko zależy od dnia. Przede wszystkim miesiąca. Gdy do mieszkańców okolicy trafiają pieniądze z rent, emerytur rozpoczyna się ożywienie. Wolski wie co mówi. Objeżdża znaczną część województwa.
Są miejsca lepsze i gorsze. W Trzebiechowie jest nieźle, bo przynajmniej droga przelotowa i spory plac w centrum wsi. Obwoźni handlowcy często zajeżdżają też na rynki miejskie, ale tam opłaty wyższe i... potworne złodziejstwo. Wystarczy chwila nieuwagi i towar znika jak kamfora. Okazuje się, że na wsi ludzie są jakby uczciwsi.
Mogliby utwardzić
- Jak się handluje? - odpowiada pytaniem na pytanie Anna Borkowska. - Zobaczymy. Na razie wiem jedno. Jest potwornie zimno.
Na trzebiechowskie skrzyżowanie A. Borkowska przyjeżdża już od 10 lat. Co piątek. Jak mówi żartem zna już chyba wszystkich mieszkańców. I często ludzie także traktują ją jak dobrą znajomą.
- Ceny są tutaj korzystniejsze niż w miejskich sklepach - dodaje kobieta oglądająca ciepłą bieliznę. - I sprzedawcy zawsze doradzą. Na dodatek nie ma problemów z wymienieniem towaru. Są ludzcy.
Żeby nie było sielanki, handlowcy zgłaszają kilka uwag. Najważniejsza to.. plac. Gmina pobiera opłatę - 12 zł za dzień handlowania. W rewanżu mogłaby placyk, który figuruje jako targowy, chociaż utwardzić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?