Jak zawiadomił nas oficer prasowy policji Bogdan Kaleta, te osoby czują się oszukane, gdyż koszt zakupu kuchenki oraz jej montażu okazał się dwukrotnie wyższy od ofert w sklepach i w internecie.
Akwizytorzy odwiedzają mieszkania i ;proponują kuchenki, które rzekomi zużywają mniej gazu i są bezpieczniejsze. Jednak po zamontowaniu okazuje się, że cała operacja jest droga. Ludzie narzekają, ale tego typu działalność nie jest nielegalna.
- Policjanci sprawdzają, czy nie doszło do naruszenia prawa, ale jeśli sprzedający go nie naruszył, a kupujący zapoznał się z umową i ją podpisał, to pozostaje mu tylko dochodzenie swoich praw na drodze cywilnej - mówi Kaleta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?