1/6
Do zdarzenia doszło w środę 10 lutego na tzw. trasie śmierci...
fot. Piotr Jędzura

Do zdarzenia doszło w środę 10 lutego na tzw. trasie śmierci na wysokości Wilkanowa pod Zieloną Górą. Motorower, którym jechała para na nauki przedmałżeńskie, wjechał pod audi. Cudem nikt nie zginął.

Motorower jechał od strony Buchałowa w kierunku Wilkanowa. Kierował młody mężczyzna. Wiózł swoją partnerkę w ciąży. Zamierzał przeciąć "trasę śmierci". Wjechał na skrzyżowanie. Nie dostrzegł jednak audi jadącego od strony Świdnicy. Samochód uderzył w motorower.

Jednoślad został doszczętnie rozbity. Sytuacja była dramatyczna, bo kobieta jest w ciąży. Kierującemu skuterem nic się nie stało. Kobieta została przewieziona do szpitala w Zielonej Górze. Uskarżała się na ból nogi. Po badaniach okazało się, że nic poważnego jej się nie stało. – Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja – informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Miejsce, w który doszło do zderzenia jest niebezpieczne. Dochodziło tam już do śmiertelnych wypadków. Wiele skończyło się ciężkimi obrażeniami.

2/6
Do zdarzenia doszło w środę 10 lutego na tzw. trasie śmierci...
fot. Piotr Jędzura

Do zdarzenia doszło w środę 10 lutego na tzw. trasie śmierci na wysokości Wilkanowa pod Zieloną Górą. Motorower, którym jechała para na nauki przedmałżeńskie, wjechał pod audi. Cudem nikt nie zginął.

Motorower jechał od strony Buchałowa w kierunku Wilkanowa. Kierował młody mężczyzna. Wiózł swoją partnerkę w ciąży. Zamierzał przeciąć "trasę śmierci". Wjechał na skrzyżowanie. Nie dostrzegł jednak audi jadącego od strony Świdnicy. Samochód uderzył w motorower.

Jednoślad został doszczętnie rozbity. Sytuacja była dramatyczna, bo kobieta jest w ciąży. Kierującemu skuterem nic się nie stało. Kobieta została przewieziona do szpitala w Zielonej Górze. Uskarżała się na ból nogi. Po badaniach okazało się, że nic poważnego jej się nie stało. – Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja – informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Miejsce, w który doszło do zderzenia jest niebezpieczne. Dochodziło tam już do śmiertelnych wypadków. Wiele skończyło się ciężkimi obrażeniami.

3/6
Do zdarzenia doszło w środę 10 lutego na tzw. trasie śmierci...
fot. Piotr Jędzura

Do zdarzenia doszło w środę 10 lutego na tzw. trasie śmierci na wysokości Wilkanowa pod Zieloną Górą. Motorower, którym jechała para na nauki przedmałżeńskie, wjechał pod audi. Cudem nikt nie zginął.

Motorower jechał od strony Buchałowa w kierunku Wilkanowa. Kierował młody mężczyzna. Wiózł swoją partnerkę w ciąży. Zamierzał przeciąć "trasę śmierci". Wjechał na skrzyżowanie. Nie dostrzegł jednak audi jadącego od strony Świdnicy. Samochód uderzył w motorower.

Jednoślad został doszczętnie rozbity. Sytuacja była dramatyczna, bo kobieta jest w ciąży. Kierującemu skuterem nic się nie stało. Kobieta została przewieziona do szpitala w Zielonej Górze. Uskarżała się na ból nogi. Po badaniach okazało się, że nic poważnego jej się nie stało. – Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja – informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Miejsce, w który doszło do zderzenia jest niebezpieczne. Dochodziło tam już do śmiertelnych wypadków. Wiele skończyło się ciężkimi obrażeniami.

4/6
Do zdarzenia doszło w środę 10 lutego na tzw. trasie śmierci...
fot. Piotr Jędzura

Do zdarzenia doszło w środę 10 lutego na tzw. trasie śmierci na wysokości Wilkanowa pod Zieloną Górą. Motorower, którym jechała para na nauki przedmałżeńskie, wjechał pod audi. Cudem nikt nie zginął.

Motorower jechał od strony Buchałowa w kierunku Wilkanowa. Kierował młody mężczyzna. Wiózł swoją partnerkę w ciąży. Zamierzał przeciąć "trasę śmierci". Wjechał na skrzyżowanie. Nie dostrzegł jednak audi jadącego od strony Świdnicy. Samochód uderzył w motorower.

Jednoślad został doszczętnie rozbity. Sytuacja była dramatyczna, bo kobieta jest w ciąży. Kierującemu skuterem nic się nie stało. Kobieta została przewieziona do szpitala w Zielonej Górze. Uskarżała się na ból nogi. Po badaniach okazało się, że nic poważnego jej się nie stało. – Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja – informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Miejsce, w który doszło do zderzenia jest niebezpieczne. Dochodziło tam już do śmiertelnych wypadków. Wiele skończyło się ciężkimi obrażeniami.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Piotr Prorasiewicz przed derbami: Nie jesteśmy faworytami meczu ze Stalą

Piotr Prorasiewicz przed derbami: Nie jesteśmy faworytami meczu ze Stalą

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Memy o blamażu Lecha. Kto jest większym przegranym? Zaglosuj w sondzie

Poruszający koncert Haliny Frąckowiak w żarskim kościele

Poruszający koncert Haliny Frąckowiak w żarskim kościele

Zobacz również

W Pałacu Henryków pod Szprotawą możemy zobaczyć najnowsze trendy ślubne

W Pałacu Henryków pod Szprotawą możemy zobaczyć najnowsze trendy ślubne

To był piknik na 3 Maja! W Gorzowie bawili się nie tylko najmłodsi

To był piknik na 3 Maja! W Gorzowie bawili się nie tylko najmłodsi