Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słońce i woda

ALICJA BOGIEL 0 68 324 88 46 [email protected]
W Ochli kąpielisko już jest czynne, w Drzonkowie basen rusza w czwartek, a w Czerwieńsku za niecałe dwa tygodnie. Sprawdziliśmy, gdzie tego lata będziemy mogli się wykąpać.

W te wakacje na brak miejsc do kąpieli mamy nie narzekać, No chyba że nie dopisze pogoda... Basen kryty w Drzonkowie i Czerwieńsku zostaną bowiem już wkrótce zamknięte, zostanie tylko zielonogórski obiekt przy Wyspiańskiego. I czynny będzie chyba tylko w lipcu.
- Planów na sierpień jeszcze nie mamy - mówi Bożena Makowska. - Może będzie remont.
W lipcu basen czynny będzie dla wszystkich chętnych od poniedziałku do piątku w godz. 10.00 - 20.00, a w soboty w godz. 12.00 - 18.00. Bilety wstępu kosztować mają 4 zł dla młodzieży i 8 zł dla dorosłych.

Słońce i woda

Wśród odkrytych kąpielisk mamy już większy wybór. To w Ochli już jest otwarte. - Pracujemy przez cały tydzień, od 10.00 do 20.00 - mówi Jan Włodarski. - Są też dodatkowe atrakcje, boiska, urządzenia rekreacyjne...
Dzieci do lat siedmiu wchodzą na kąpielisko za darmo, młodzież szkolna płaci 3 zł za cały dzień, dorośli - 5 zł.
Taniej będzie na basenie odkrytym w Czerwieńsku. Osobę w wieku do 16 lat wstęp kosztować ma 2 zł, dorosłych - 3 zł. - Teren już posprzątaliśmy, teraz napełniamy nieckę wodą - mówi Mirosław Kędzierski. - Basen będzie czynny od 23 czerwca.
W Drzonkowie w odkrytym basenie wykąpiemy się już w czwartek. - Przez pierwsze trzy dni sezonu mamy też taniej - usłyszeliśmy w ośrodku. - W określonych godzinach za kąpiel nawet przez cztery godziny wszyscy będą płacić tylko 4 zł.
Ale od niedzieli już będzie normalnie, czyli drożej. Bilety dla dorosłych kosztować będą 6 zł (za 45 minut), dla dzieci - 4 zł (za 45 minut). Można też wykupić karnety miesięczne - za 34 zł (dwa razy w tygodniu) lub za 46 zł ( trzy razy w tygodniu).

Bo brudzą...

Jak ktoś nie lubi się kąpać, a ma ochotę na pływanie łódką, może wybrać się na teren "dzikiej Ochli". Obiekt jest teraz pod opieką dzierżawcy, został uporządkowany, jest kontrolowany, ogrodzony, można kupić tam napoje, coś do zjedzenia. Ale coś za coś - nie wszystko jest za darmo. - Za postój samochodem trzeba zapłacić
- mówi Zygfryd Łojko, szef ośrodka sportu i rekreacji, który administruje tym terenem. - Są też opłaty za wypożyczenie sprzętu pływającego. Ale wstęp, oczywiście, jest wolny.
Zielonogórzanie skarżą się, że dzierżawcy terenu żądają opłaty również za ustawienie grilla. - Wiem, że dzierżawca bierze taką opłatę, jeśli odbywa się tam większa impreza, przecież płaci za wywóz śmieci - tłumaczy Z. Łojko. - Co do opłaty za kilku osób, muszę tę sprawę rozstrzygnąć. Będę namawiał dzierżawcę, by z tych pieniędzy zrezygnował. Szczególnie, gdy ktoś zgłosi wcześniej, że robi grilla i posprząta po sobie.
W tej sprawie decyzja ma zapaść jeszcze w tym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska