Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słubiczanka nadal walczy o swój dom

Redakcja
B. Kubiak mówi, że miasto zaproponowało jej lokum na os. Słowiańskim, ale nie zamierza się tam przeprowadzać. - Będą mnie musieli usunąć z mojego mieszkania siłą - dodała.
B. Kubiak mówi, że miasto zaproponowało jej lokum na os. Słowiańskim, ale nie zamierza się tam przeprowadzać. - Będą mnie musieli usunąć z mojego mieszkania siłą - dodała. fot. Beata Bielecka
Do końca listopada Barbara Kubiak miała wyprowadzić się z komunalnego mieszkania przy ul. Narutowicza, bo miasto, w oparciu o ekspertyzę budowlaną, zdecydowało o wyburzeniu jej domu. Słubiczanka uważa, że nie chodzi wcale o bezpieczeństwo, ale zaniedbanie ze strony gminy.

O sytuacji pani Barbary pisaliśmy 18 sierpnia w tekście " Zburzą jej spokój?".
- O co tu tak naprawdę chodzi?- pytała wtedy załamana kobieta, której miasto chce odebrać mieszkanie. Remontowała je przez lata. Wypieściła. Aż nagle zdumiona usłyszała od urzędników, że to ruina do wyburzenia.

Zagospodarowała magazyn

Mieszkanie urządziła w części byłego magazynu, który dostała od spółdzielni ogrodniczej, gdzie pracowała. Trzy lata temu Zakład Administracji Mieniem Komunalnym poinformował ją, że miasto ma różne plany wobec tego budynku (mieszkanie B. Kubiak przylega do części, niewykorzystywanych od lat magazynów).

Mówiło się m.in. o budowie w tym miejscu mieszkań socjalnych. Dlatego chciano ją przekonać, żeby się stamtąd wyprowadziła. W zamian proponowano jej dwa mieszkania, w nowo wybudowanym bloku przy placu Bohaterów. Ale kobieta nie chciała się nigdzie przenosić. - Wiele lat remontowałam to mieszkanie, bo to była ruina i teraz mam to wszystko zostawić? - pytała.

Nieoficjalnie dowiedziała się, że kilka osób w mieście myśli o wybudowaniu motelu, w miejscu magazynów. Ale wtedy, trzy lata temu temat ucichł.
Odżył w sierpniu tego roku. ZAMK poinformował kobietę, że budynek, w którym mieszka jest przeznaczony do rozbiórki, bo nie spełnia wymogów budowlanych. Znów zaproponowano jej przeprowadzkę, tym razem na os. Słowiańskie. I B. Kubiak znów odmówiła. Wiceburmistrz Słubic Katarzyna Mintus-Trojan tłumaczyła nam w sierpniu, że przy Narutowicza gmina chce budować publiczne polsko - niemieckie przedszkole.

Zapewniała jednak, że siłą nikt nikogo do wyprowadzki nie będzie zmuszał. Także zastępca dyrektora ZAMK Tomasz Stupieńko przekonywał, że powodem wyprowadzki B. Kubiak są wnioski ekspertyzy budowlanej, zleconej przez miasto. - Budynek trzeba rozebrać, bo koszt remontu byłby bardzo wysoki - tłumaczył.

Prokuratura odrzuciła sprawę

Tymczasem B. Kubiak oskarżyła gminę, że to ona doprowadziła te magazyny do ruiny. - Przez dziurawy dach latami lała się woda i nikt nie reagował. Ktoś powinien odpowiedzieć za taką niegospodarność - tłumaczyła. We wrześniu powiadomiła o tym zaniedbaniu prokuraturę. 17 listopada dostała odpowiedź o odmowie wszczęcia śledztwa. " ze względu na brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu" przez gminę.
- Tak tego nie zostawię - mówiła nam wczoraj B. Kubiak. Właśnie wybierała się do prawnika, bo rozważa skierowanie sprawy do sądu przeciwko gminie z powództwa cywilnego.

- Nie wiem czy to prawda, ale tym razem doszły mnie słuchy, że w tym miejscu wcale nie ma być budowane przedszkole, ale stacja benzynowa - opowiadała. Wiceburmistrz K. Mintus-Trojan potwierdziła nam w środę, że żadne plany odnośnie budowy przedszkola się nie zmieniły. - Wydana jest już decyzja o warunkach zabudowy - podkreślała zastępca burmistrza.

Dodała też, że w sytuacji gdy budynek jest przewidziany do rozbiórki nie ma jednak innego wyjścia i pani Kubiak będzie musiała się stamtąd wyprowadzić. Jeśli tego nie zrobi gmina będzie zmuszona oddać sprawę do sądu, żeby eksmitować słubiczankę do innego mieszkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska