Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smektała na weekend: Takich ludzi są w Polsce grube miliony

Zdzisław Smektała
Zdzisław Smektała
Zdzisław Smektała
Nigdy nie nosiłem partyjnej legitymacji, nie wyłem organizacyjnego hymnu...

Ale nie byłem bez winy. Kilkanaście lat temu ułożyłem statut mojej autorskiej partii. PPRN - czyli Polska Partia Ruszających Nogami. Szło mi o tych osobników (i osobniczki nierzadko), którzy - w nerwowym dygu - miarowo poruszają nogami. Spotykacie ich codziennie w restauracjach, kinach, teatrach, także w rodzinnych domach. Siedzą na krzesełkach, fotelach, ławkach i gibu, gibu, ruszają kończynami.

Takich ludzi są w Polsce grube miliony, są wokół w nadspodziewanej liczbie.

Więc pomyślałem, że taka idea zebrania pod jeden partyjny dach dygaczy nogami - przyniosłaby gigantyczny sukces. Jednocześnie byłaby to, w naszym polskim kondominium, partia nader demokratyczna, wolna od szowinizmów.

Ci bowiem, co nerwowo ruszają lewą nogą - w PPRN reprezentowaliby Lewicę.

Tacy, co to trykają glebę, lub parkiet, nogą prawą - wyrażaliby ideały Prawicy.

A ci z kolei, najbardziej popierdzieleni, którzy w glebę waliliby dwiema kończynami - aż prosi się nazwać hoplitami Centrum. Ale pointa byłaby taka: poruszaj, którą chcesz girą, ale szanuj zasady PPRN (czyli Polskiej Partii Ruszających Nogami). Wyobrażacie sobie trzymilionowa gromadę rodaków zjednoczonych we wspólnym ideologicznie dygu! Nawet PZPR (wyjaśnienie dla młodzieży - przepadła w otchłani Polska Zjednoczona Partia Robotnicza), byłaby przy PPRN cienkim Lechem albo Bolkiem, bladym petentem, chłopcem na posyłki.

Czytaj dalej: Skarpety - dziurawe niestety

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska