Zmiana gospodarki odpadami miała sprawić, że z lasów znikną nielegalne wysypiska. Jak się okazuje, sytuacja tak bardzo się nie poprawiła.
- Naprawdę przeróżne rzeczy można znaleźć w lasach czy nad Odrą, gdzie najczęściej bałaganią wędkarze. Najwięcej jest oczywiście puszek, butelek szklanych oraz plastikowych, reklamówek - wymienia mieszkanka Gostchorza Grażyna Piątek.
Sołtys wsi Ewa Klepczyńska podkreśla, że ludzie wyrzucają nawet duże przedmioty jak lodówki czy telewizory. - Przecież teraz jest tyle możliwości. Śmieci wielkogabarytowe można pozbywać się za darmo. Nie zatruwajmy własnego środowiska - apeluje Klepczyńska.
Czytaj więcej 18 lutego w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?