(fot. Czytelnik)
- Zgłoszenie dostaliśmy o 9.46. Prawdopodobnie kierowca nie opanował samochodu i dachował - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Kierowca jadący od strony Kostrzyna do Witnicy nie opanował pojazdu. Jak mówią policjanci - chwycił pobocze i wyrzuciło go poza jezdnię. Najpierw odbił się od jednego drzewa, potem uderzył w drugie.
Do zdarzenia doszło na feralnym zakręcie, kilometr od Witnicy. Tu regularnie dochodzi do wypadków, niektórych - niestety - ze skutkiem śmiertelnym. W pobliżu można zobaczyć krzyże i sztuczne kwiaty, upamiętniające wcześniejsze ofiary.
W wypadku zginął pasażer, 24-letni mieszkaniec wsi Żabczyn w powiecie słubickim. Przeżył kierowca, jego rówieśnik z Kostrzyna. Teraz walczy o życie w gorzowskim szpitalu.
Samochód - sportowy model forda - po wypadku wyglądał strasznie. Na miejscu wypadku natychmiast pojawiła się policja oraz straż pożarna z Witnicy.
Wstępne ustalenia policji są takie, że kierowca jechał bardzo szybko, nawet ponad 100 km/h. Jednak zdaniem miejscowych, niekoniecznie tak mogło być.
- Wystarczy odrobina wilgoci, nawet niekoniecznie deszcz, aby ta jezdnia stała się piekielnie szybka - mówią.
Rzeczywistą przyczynę wypadku ustali prokurator, który także niemal natychmiast pojawił się na miejscu.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?