Śmigłowiec LPR wylądował na ulicy w zielon0gorskim Chynowie. Zablokował drogę na godzinę
W piątek, 10 września ok. godz. 10.20 w zielonogórskim Chynowie wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Pilot posadził maszyną na asfalcie, na ul. Poznańskiej. Konieczna była pomoc strażaków, którzy zabezpieczyli miejsce lądowania.
Pilnej interwencji medycznej potrzebował mężczyzna. Ponieważ nie było wolnej karetki pogotowia, zapadła decyzja o wysłaniu śmigłowca.
Droga była zablokowana przez godzinę.
Czytaj także: Policyjny śmigłowiec transportował serce do przeszczepu z Zielonej Góry na Śląsk. Liczyła się każda minuta!
W piątek, 10 września ok. godz. 10.20 w zielonogórskim Chynowie wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Pilot posadził maszyną na asfalcie, na ul. Poznańskiej. Konieczna była pomoc strażaków, którzy zabezpieczyli miejsce lądowania.
Pilnej interwencji medycznej potrzebował mężczyzna. Ponieważ nie było wolnej karetki pogotowia, zapadła decyzja o wysłaniu śmigłowca.
Droga była zablokowana przez godzinę.
Czytaj także: Policyjny śmigłowiec transportował serce do przeszczepu z Zielonej Góry na Śląsk. Liczyła się każda minuta!
W piątek, 10 września ok. godz. 10.20 w zielonogórskim Chynowie wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Pilot posadził maszyną na asfalcie, na ul. Poznańskiej. Konieczna była pomoc strażaków, którzy zabezpieczyli miejsce lądowania.
Pilnej interwencji medycznej potrzebował mężczyzna. Ponieważ nie było wolnej karetki pogotowia, zapadła decyzja o wysłaniu śmigłowca.
Droga była zablokowana przez godzinę.
Czytaj także: Policyjny śmigłowiec transportował serce do przeszczepu z Zielonej Góry na Śląsk. Liczyła się każda minuta!
W piątek, 10 września ok. godz. 10.20 w zielonogórskim Chynowie wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Pilot posadził maszyną na asfalcie, na ul. Poznańskiej. Konieczna była pomoc strażaków, którzy zabezpieczyli miejsce lądowania.
Pilnej interwencji medycznej potrzebował mężczyzna. Ponieważ nie było wolnej karetki pogotowia, zapadła decyzja o wysłaniu śmigłowca.
Droga była zablokowana przez godzinę.
Czytaj także: Policyjny śmigłowiec transportował serce do przeszczepu z Zielonej Góry na Śląsk. Liczyła się każda minuta!