Czy dołączy do nich "Smoleńsk", który od piątku gościć będzie w polskich kinach? Dziesiątka najchętniej oglądanych polskich filmów po 1989 roku prezentuje się następująco: "Ogniem i mieczem", "Pan Tadeusz", "Quo Vadis", "Listy do M 2", "Katyń", "Lejdis", "Listy do M", "Bogowie", "W pustyni i w puszczy" oraz "Kiler". Niewiele mniej osób obejrzało m.in. "Przedwiośnie" czy filmy poświęcone powstaniu warszawskiemu i św. Janowi Pawłowi II.
W przypadku lektur czy filmów związanych z tematyką historyczną czynnikiem napędzającym frekwencję w kinach była obecność przed ekranem młodzieży szkolnej. Filmowe adaptacje lektur zawsze cieszyły się popularnością. Dla uczniów oznaczają najczęściej dzień wolny od lekcji i - niestety - możliwość nieczytania książki, dla nauczycieli realizację punktu związanego z ukulturalnianiem młodzieży. Czy szkoły wybierać się będą również na "Smoleńsk"?
- Bardzo często słyszę pytania, czy o katastrofie smoleńskiej powinno się mówić na lekcjach historii. To wszystko się wydarzyło, w związku z czym trzeba o tym mówić - powiedziała po poniedziałkowej premierze filmu cytowana przez media minister edukacji narodowej Anna Zalewska. "Smoleńsk" w repertuarach kin ma jednak adnotację, że można go oglądać od lat piętnastu. To oznacza, że w spośród uczniów obejrzeć go będą mogli jedynie uczniowie trzecich klas gimnazjów i uczniowie szkół średnich.
Film Antoniego Krauzego do kin wchodzi w najbliższy piątek 9 września. Przedstawiona przez reżysera wizja katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku, w której zginęło 96 osób z m.in. prezydentem Lechem Kaczyńskim z małżonką budzi kontrowersje. W filmie zagrali m.in. Lech Łotocki, Ewa Dałkowska, Beata Fido, Halina Łabonarska, Jerzy Zelnik czy Katarzyna Łaniewska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?