Śnieg może sobie sypać, Sulęcin jest przygotowany na zimę
(jm)
- Gdy ma przyjść śnieżna zima, to zawsze są obawy, że trzeba będzie wydać więcej pieniędzy na odśnieżanie ulic i chodników w Sulęcinie. Na nadejście najzimniejszej pory roku jesteśmy jednak przygotowani - mówi wiceburmistrz Sulęcina Zbigniew Gruca.
Wraz z miejskimi urzędnikami szykuje się do wyboru firmy, która w tym sezonie będzie odpowiadała za utrzymanie dróg w gminie, w tym za odśnieżanie. Wykonawca ma być znany już w ten piątek. Gruca wspomina, że dwa lata temu, gdy zima była sroga i śnieżna, ratusz wydał na samo tylko odśnieżanie ok. 30 tys. zł. Szacuje, że na roczne utrzymanie dróg potrzeba będzie ok. 300 tys. zł