Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobieski Arena pewnie wygrywa

(th)
Sobieski jest coraz bliżej walki w play-off
Sobieski jest coraz bliżej walki w play-off fot. sxc.hu
W weekend żaganianom przyszło zmierzyć się z dwoma teoretycznie najsłabszymi zespołami drugiej ligi, przy okazji z dwoma najmłodszymi. Sobotni mecz nie obfitował w emocje.

SOBIESKI ARENA ŻAGAŃ - TREFL II GDAŃSK 3:0 (25:21, 25:19, 25:18) i LO MS ŚWINOUJŚCIE 3:0 (25:12, 25:20, 25:23)

SOBIESKI: Woźniak, Hajkowski, Lis, Milczarek, Śląski, Janusz, Baumgarten (libero) oraz Azarko, Toch, Wróblewski (dwaj ostatni tylko w niedzielę).

Złośliwi mogliby stwierdzić, że najbardziej elektryzujące były zaniki prądu w hali, które spowodowały przerwanie meczu przy stanie 12:9 dla gospodarzy w drugim secie. Wszystkie trzy partie przebiegały według podobnego scenariusza. Na początku wymiana punkt za punkt. Te dla gości były jednak częściej efektem błędów Sobieskiego, niż dobrej gry Trefla. A potem już młodzi zawodnicy z Gdańska nie radzili sobie z mocnymi serwisami Adriana Milczarka i skutecznymi atakami z lewej Wojciecha Lisa. Nie potrafili także zatrzymać skutecznego na środku Jędrzeja Śląskiego. To właśnie żagański środkowy postawił kropkę nad "i" w sobotnim meczu, popisując się asem na koniec trzeciego seta.

W niedzielę Sobieskiego miał czekać jeszcze lżejszy spacerek. W tym przekonaniu utwierdził kibiców pierwszy set z LO MS Świnoujście, pewnie wygrany do 12. W kolejnej części meczu młodzież znad morza poprawiła jednak grę blokiem, a gospodarze popełniali za dużo prostych błędów. Na szczęście przy stanie 11:11, dwa razy skutecznie z środka zaatakował Piotr Woźniak, potem asa serwisowego dołożył Milczarek i było 15:11. Ostatecznie gospodarze wygrali tego seta, ale tylko do 20.

Gdy w trzeciej partii żaganianie prowadzili 13:5 wydawało się, że jest po spotkaniu, ale wtedy kilka skutecznych bloków LO spowodowało, że zrobiło się 13:10. Wprowadzeni na boisko rezerwowi - Artur Wróblewski i Paweł Toch - nie potrafili zmienić obrazu gry i do końca trwała walka punkt za punkt. O wygranej Sobieskiego zadecydowało większe doświadczenie. Ostatni punkt, podobnie, jak w sobotę zdobył Śląski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska