Później przeczytałem rozmowę z ekonomistą na temat emerytur, w którym prezentowano koncepcję tej, zwanej obywatelską. I pomyślałem o społecznym solidaryzmie i obowiązkach obywatela. Mając pieniądze, które płaciłem na ochronę zdrowia, nie tylko bym sobie sprawił rezonans, ale mógłbym z siebie zrobić chirurgicznie Brada Pitta, a jak bym się uparł, to nawet Angelinę Jolie.
Emerytury? Żyłbym na stare lata jak ci emeryci z reklamówek OFE, gdy były one jeszcze trendy. Płacę co miesiąc na emerytury, służbę zdrowia, oświatę, na odszkodowania dla rozmaitych ofiar… I nagle słyszę, że ten korowód absurdów trzeba przerwać. Puścić w niepamięć. Teraz? Ja też żądam odszkodowania. Za straty moralne. Za te lata niepewności i owe 500 zł za badania, które mają przecież sprawić, że będę mógł nadal pracować i płacić podatki…
Zobacz: Kto ma prawo iść do lekarza bez kolejki?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?