Sparing z Nymburkiem nie dla Stelmetu BC Zielona Góra
Jakub Kłyszejko
W środę, 7 września, koszykarze Stelmetu BC Zielona Góra podejmowali u siebie CEZ Nymburk - mistrza Czech. Mecz odbywał się przy zamkniętych trybunach. Zielonogórzanie przegrali sparing 67:82.
Niemal całe spotkanie przebiegało pod dyktando gości, którzy bardzo dobrze czuli się w hali CRS. Widać było, że zielonogórzanie ciężko trenują, ponieważ brakowało im świeżości i dynamiki. Wyróżnić można Jamesa Florence’a, z którego gry kibice mogą mieć sporo radości. Ambitnie walczył, zbierał piłki i efektownie kończył akcje James Moore, który walczy o pozostanie w klubie. Jego konkurent Akselis Vairogs spisał się dużo słabiej. Dostał też mniej minut od trenera Artura Gronka.
Opiekun Stelmetu BC po meczu był zadowolony z gry Amerykanina i przyznał, że Moore dobrze wykorzystał swoją szansę. Mecz był przedłużeniem cyklu treningowego i temu właśnie służył. Trener przyglądał się występom poszczególnych zawodników i wraz ze swoim sztabem będzie dokładnie analizował ich grę.
Stelmet BC Zielona Góra – CEZ Nymburk 67:82 (15:18, 10:14, 20:29, 22:21)
Florence 19, Moore 15, Vaughn 10, Gruszecki 7, Kelati i Batts po 6, Zajcew 4 oraz Krawczyk, Vairogs, Der i Majchrzak.
W piątek, 9 września, nasi zawodnicy rozegrają rewanż na wyjeździe w Czechach.
Zobacz też: Sparing przegrany, ale gra nie wyglądała źle
Sparing Stelmetu BC Zielona Góra z CEZ Basketball Nymburk
Sparing Stelmetu BC Zielona Góra z CEZ Basketball Nymburk
Sparing Stelmetu BC Zielona Góra z CEZ Basketball Nymburk