Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdź co najczęściej kradną włamywacze

Tomasz Rusek 0 95 722 57 72 [email protected]
Listę najpopularniejszych łupów sporządziło towarzystwo ubezpieczeniowe Ergo Hestia. Na pierwszym miejscu są kosztowności. Na ostatnim... sukienki.

Ranking powstał na podstawie raportów z domowych kradzieży, które okradzieni złożyli w firmie ubezpieczeniowej. Okazuje się, że gdy złodziej wchodzi do naszego domu czy mieszkania, najchętniej wyniesie w drodze powrotnej naszą biżuterię - łańcuszki, pierścionki, sygnety, kamienie szlachetne.

Uważaj na barek

To kosztowności zajmują pierwsze miejsce w złodziejskiej kategorii ,,najcenniejszy łup''. Potem są: rowery, gotówka i komputery. Na piątym miejscu są telewizory (niekiedy mogą być warte nawet po kilkanaście tys. zł), na szóstym odtwarzacze DVD. Zła wiadomość dla właścicieli dobrze zaopatrzonych barków: gdy tylko złodziej zapakuje do torby odtwarzacz, zabierze się za wasze alkohole (najchętniej weźmie whisky).

Zginie wam też aparat fotograficzny, sprzęt majsterkowicza (wkrętarki, pilarki, wiertarki). Na koniec złodziej sprawdzi zawartość waszej kosmetyczki w poszukiwaniu markowych kosmetyków. Potem ukradnie perfumy, kamery, kolekcje monet (jeśli oczywiście macie jakieś klasery), weźmie też odtwarzacze MP3.

Przed wyjściem zajrzy jeszcze do szafy. Według firmy ubezpieczeniowej na 15. miejscu najczęściej kradzionych przedmiotów są bowiem markowe fatałaszki: swetry, płaszcze i sukienki!

Złodziej potrafi

Nie znamy miejsc od 16. do 300., ale mamy swoje typy na miejsca w końcówce tabeli. Przypominamy, że nasi lubuscy złodzieje, mają fantazję.

Przypomnijmy najlepsze akcje naszych przestępców. W Kostrzynie nieznany do dziś mężczyzna wyskoczył z auta przy sklepie i rozebrał z wieczorowych kreacji dwa manekiny. We wsi Ludzisławice (gm. Santok) ktoś ukradł 13 kur i próbował zwinąć trzy prosiaki. Na pewno jakieś gorsze miejsce w rankingu mogłaby znaleźć grupa młodych gorzowian, która z marketu wyniosła kilkadziesiąt opakowań goudy. Musieli naprawdę przepadać za tym serem...

Najpewniej ostatnie miejsce w rankingu (bo chyba drugiej takiej kradzieży nie było) zająłby ,,nasz człowiek'' - 24-letni Sławomir K. Zasłynął tym, że dwa lata temu w grudniową noc ukradł sprzed gorzowskiej apteki... kilkumetrowego dmuchanego bałwana i równie wielkiego Mikołaja. Wpadł po kilku metrach, bo nie dał rady dźwigać wielkich balonów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska