Stadion Gorzów: ponad 20 mln zł na rozbudowę

- To wielki projekt, wielkie pieniądze i wielka radość, bo stadion będzie naprawdę piękny, ale przede wszystkim funkcjonalny i przyjazny kibicom - mówił nam wczoraj Włodzimierz Rój, szef OSiR. - Już dziś nasz stadion to jedna z najładniejszych aren w kraju, a po remoncie będzie robiła jeszcze większe wrażenie.

Rozbudowa stadionu w Gorzowie ma zakończyć się jeszcze w tym roku

Ostateczny termin ukończenia robót mija 31 marca 2011 r., ale prace mają zakończyć się jeszcze w tym roku. Początkowo miały się zacząć w sierpniu. Ale jest zmiana: fachowcy wchodzą na obiekt niemal natychmiast po podpisaniu umowy, bo nie ma na co czekać. Jak zmieni się stadion w Gorzowie? Będzie tu 15 tys. 161 miejsc siedzących, na parkingu 563 miejsca postojowe, a dla kibiców - podliczyliśmy - 54 umywalki, 46 ubikacji i 46 pisuarów. Do tego powstaną dwie nowe bramy (od strony dawnych działek), a kolejne dwie, które do tej pory nie były używane - od ul. Jasnej - staną się pełnoprawnymi wejściami na stadion. Dodatkowo cały system oświetleniowy, który dziś jest na słupach, zostanie przeniesiony na krawędź dachu.

Stadion Stali w Gorzowie będzie jak na Zachodzie

Co muszą zrobić fachowcy? Najbardziej widoczną zmianą będą wysokie trybuny w miejscach, w których dotąd ich brakowało, i powiększona wieżyczka. Ma sięgać niemal całej pierwszej prostej. Zmieszczą się tu m.in. pokoje dla przedstawicieli sponsorów. VIP-y będą mogły bezpośrednio z nich wyjść na ,,swój' kawałek trybuny. To rozwiązanie zaczerpnięte z zachodnich stadionów. Jak tłumaczyły władze klubu: ci , którzy płacą ciężkie pieniądze na żużel, chcą go oglądać w przyzwoitych warunkach.

Zdecydowana większość kibiców jest za rozbudową. Robander na naszej stronie internetowej www.gazetalubuska.pl plany remontowe oceniał tak: ,,Piękne miejsce jest, przepiękne będzie po rozbudowie. Każdy to wie i powie o tym. Godne półfinału DPŚ w 2010 r. oraz barażu i finału w 2011 r. To miejsce godne jest startu w pierwszej czwórce. A kibice tego głodni.''

Prezes Stali Władysław Komarnicki od początku przekonuje, że obiekt będzie na miarę XXI wieku, a prezydent Gorzowa Tadeusz Jędrzejczak liczy, że dzięki bajecznemu stadionowi ,,imprezy najwyższej rangi będą znakomitą promocją naszego miasta na świecie''.

I jeszcze ważna rzecz: jeśli nawet będą jakieś utrudnienia w czasie zawodów w Gorzowie, to niewielkie. Ot, czasem trzeba będzie wyłączyć z użytku kilka rzędów siedzeń np. pod rusztowania.

Romane Dyvesa, siatkówka plażowa i wyścigi kłusaków

Już dziś OSiR myśli o tym, jak zapewnić wielkiej arenie życie poza żużlem. - Nie oszukujmy się: gorzowski stadion to obiekt dla czarnego sportu. Jesteśmy uzależnieni od ligowego grafiku i treningów - mówi dyr. Rój. I zastrzega: - Nie ma się co łudzić, że stadion w Gorzowie na siebie zarobi albo że uda się ściągnąć na trybuny komplet widzów na inną niż żużlową imprezę.

Jakie są plany? Po pierwsze: już oddano murawę okolicznym nastolatkom, którzy grają tu w piłkę. Poza tym będzie tu festiwal Romane Dyvesa, rozgrywki Beach Soccer, siatkówki plażowej (na stadionie pojawią się tony piachu!), festyny, a we wrześniu wyścigi kłusaków. - To coś jak rydwany. Popędzą po torze. Widowisko pierwsza klasa - już zachęca Rój.

Głównym i podstawowym zadaniem rozbudowanego stadionu w Gorzowie będzie oczywiście goszczenie fanów i zawodników speedwaya. - Mam nadzieję, że przed zimą zdążymy ze wszystkimi ciężkimi pracami i nie zaskoczy nas ta pora roku jak budowniczych stadionu w Zielonej Górze. Słupa pośrodku widowni też unikniemy - żartował wczoraj Rój.

Podpisanie umowy z firmą Interbud - West zaplanowano na dziś na 11.00 w miejskim pałacyku przy ul. Kazimierza Wielkiego.

Czytaj też:

Czy stadion żużlowy w Gorzowie powinien być ponownie rozbudowywany?

Co z przebudową zielonogórskiego stadionu żużlowego?