Stal Gorzów i piękne dziewczyny. Podprowadzające muszą dawać energię (wideo, zdjęcia)

- Życzę każdej dziewczynie takiego niesamowitego doświadczenia - mówi o swojej roli hostessy Stali Gorzów Agata Zienkiewicz, która przez osiem lat współpracowała z klubem. W sobotę, 15 lutego, oceniała 13 kandydatek do roli hostess i podprowadzających zawodników Stali.

Dziewczyny, prowadzone przez instruktora fitness, prezentowały to, jak się ruszają, tańczą i czują rytm. To była druga część castingu. Pierwszą - również w sobotę - była sesja zdjęciowa. 13 dziewczyn wyłoniono z 50 zgłoszonych na casting. Wśród nich jest Ewelina Możejko, maturzystka z Gorzowa. Jest fanką Stali, poza tym pasjonuje ją teatr, bierze udział w warsztatach w Teatrze im. J. Osterwy. - Chcę być hostessą, by połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli kibicowanie naszym zawodnikom i jednocześnie w jakiś sposób reprezentowanie klubu. To muszą być wielkie emocje - mówi Ewelina.

Plotki, ciekawostki, moda, kuchnia, celebryci. Zobacz nasz serwis Styl życia.

Wśród kandydatek jest też Jagoda Szymczak, licealistka z Krasowca koło Gorzowa. - Jestem wielką fanką Stali. Znajomi namówili mnie do castingu. To musi być fajne być tak blisko naszych zawodników, reprezentować ich. Atmosfera w takiej pracy musi być niesamowita - mówi Jagoda.

Agata Zienkiewicz potwierdza: - To nie do opisania! Wejście na stadion, ten cały wielki doping i to, że się w tym uczestniczy i pomaga. To daje ogromną satysfakcję - twierdzi. Pracuje jako choreografka i - jak twierdzi - tańczy od dziecka, a taniec to całe jej życie.

Jej zdaniem, by pełnić rolę podprowadzającej nie wystarczy piękny wygląd, ale też poczucie rytmu, sposób poruszania się. I odpowiednia osobowość. - Może się zdarzyć, że piękna dziewczyna niekoniecznie spodoba się wszystkim na stadionie. Bo musi dawać energię, poruszać cały stadion, tworzyć atmosferę - mówi Agata Zienkiewicz.

Do współpracy ze Stalą Gorzów zostanie wybranych 7 dziewczyn.​

Oferty pracy z Twojego regionu