Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starszy brat dokucza młodszemu

Oprac. (gm)
Na pytanie odpowiada dr Marcin Florkowski, psycholog
Na pytanie odpowiada dr Marcin Florkowski, psycholog
- Mój syn ma teraz 10 lat. Bardzo dokucza młodszemu bratu. Wyzywa go, bije, nie przejdzie obok, aby go nie poszturchnąć.

Kiedyś podpalił młodszemu synowi na podwórku jego ulubionego pluszaka. Innym razem wsypał mu piasek do łóżka. Nie potrafię sobie z nim poradzić. Krzyczę na niego. Może za dużo krzyczę, bo syn moczy się w nocy, więc chyba przeżywa jakieś napięcia. Jak ja mam na niego wpłynąć - pyta Czytelniczka? Mąż mi nie pomaga, bo pracuje za granicą i w domu jest rzadko.
- U chłopców pięcio-, sześcioletnich agresja jest normalnym sposobem zdobywania dominacji lub wyrażania złości czy lęku. U dziesięciolatków nie jest to już jednak akceptowane, a u dwunastolatków staje się poważnym problemem. Jeśli dwunastolatek jest agresywny, to z dużym prawdopodobieństwem będzie też agresywny, jako dorosły mężczyzna. Pani syn ma dziesięć lat, więc można tu jeszcze wiele zrobić.

Trzy symptomy

Sprawa jest jednak niepokojąca także z innego względu. Otóż, gdy bada się przestępczość ludzi dorosłych, to okazuje się, że gdy byli dziećmi, często pojawiały się u nich trzy typowe symptomy: moczenie mimowolne (neureza), fascynacja ogniem (np. podpalenia) i znęcanie się nad zwierzętami. To tak zwana triada MacDonalda.

Wydaje się, że u syna te symptomy występują. Dokuczanie młodszemu bratu jest formą znęcania się. Wszystko to sprawia, że zachowania chłopca są faktycznie mocno niepokojące.

Co robić?

Z tego co pani powiedziała wnioskuję, że między panią a synem relacje są złe, a ojciec jest nieobecny. Ważną sprawą jest zaangażowanie się ojca w wychowanie chłopca. Jedną z przyczyn zaburzonych zachowań u dzieci jest słaba (lub zła) więź z rodzicami (opiekunami).

Dobrze byłoby to zmienić. Kto wie, czy spędzenie z chłopcem kilkudziesięciu minut każdego dnia na czymś przyjemnym nie zmniejszyłoby jego agresji. Im lepiej chłopiec będzie się z panią czuł, im bardziej będzie mu zależało na tym, aby te dobre relacje utrzymać, tym mniej będzie jego agresji.

Zachęcanie do współpracy

Jednym z dobrych sposobów zmniejszania konfliktów między rodzeństwem jest skłanianie dzieci do współpracy. Z moimi dziećmi robię to w ten sposób, że bawię się z nimi w "potwora" - jestem potworem, a dzieci mogą się przede mną obronić, tylko jeśli sobie nawzajem pomagają. Każde z osobna przegrywa, razem wygrywają. Współpracy można uczyć też tak, że daje się dzieciom do wykonania zadania, wymagające współdziałania.

Niezależnie od wszystkiego wydaje mi się nieodzowne udanie się z synem do psychologa. Warto chłopcu przeprowadzić testy osobowości i przyjrzeć się głębiej przyczynom jego niepokojących zachowań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska