Legia to beniaminek ekstraklasy, do której wróciła po 14 sezonach błąkania się po parkietach nie tylko pierwszej, lecz także drugiej czy nawet trzeciej ligi. Utytułowana jest dużo bardziej niż Stelmet, ale to odległe czasy, bo po siedem złotych medali mistrzostw Polski sięgnęła w latach 50. i 60. Dziś w swoich szeregach ma koszykarzy znanych z występów w klubie z Zielonej Góry: Mateusza Jarmakowicza, Grzegorza Kukiełkę i Łukasza Wilczka. Liderem zespołu jest środkowy Hunter Mickelson – 20 punktów w spotkaniu z Anwilem Włocławek, 13 zbiórek w pojedynku z Czarnymi Słupsk. Ważniejsze są jednak inne liczby, bo stołeczni rozpoczęli sezon fatalnie: 8 meczów i... 8 porażek. Po tej serii nastąpiła zmiana trenera i Piotra Bakuna zastąpił Tane Spasev. Czy taka drużyna mogła nam zagrozić?
Pełną relację z meczu przeczytasz w poniedziałek, 4 grudnia, w “Gazecie Lubuskiej”.
Oto statystyki:
Legia Warszawa - 78
Stelmet BC Zielona Góra - 95
Kwarty: 22:19, 12:31, 21:20, 23:25.
Legia: Tharpe 18 (2), Andrzejewski 10 (2), Kukiełka 9 (1), Jarmakowicz (1), Robak 0 oraz Wall 15 (3), Mickelson 10, Wilczek 6 (2), Aleksandrowicz 2.
Stelmet BC: Gecevicius 16 (4) Dragicević 13, Koszarek 11 (1), Kelati 4, Mokros 4 oraz Moore 15 (2), Zamojski 13 (3), Matczak 11 (1), Florence 4, Hrycaniuk 4.
Sędziowali: Paulina Gajdosz, Piotr Pastusiak i Michał Sosin.
Widzów 2000.
Zobacz też nasz magazyn informacyjny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?