- Kontynuujemy współpracę, która trwa już od jakiegoś czasu. To warte podkreślenia w momencie, kiedy żyjemy w trudnych czasach. Obecnie pozyskanie nowych sponsorów i pieniędzy jest niezwykle trudne. Negocjacje trwały długo, jednak obecna umowa opiewa na zdecydowanie wyższą wartość, niż poprzednia - przekonywał Marek Jankowski, prezes klubu, który ma nadzieję na długofalowe partnerstwo. - Wymagania Kompanii są spore. Będzie dużo więcej marki Tyskie na stadionie i sporo projektów wokół tej umowy. To nie tylko pokazanie logo w programie meczowym - dodał.
- Współpracujemy już od ośmiu lat. To bodajże nasza czwarta umowa. Koncentrujemy się, aby być bardzo blisko naszych konsumentów. Sport to emocje, a nasz produkt je lubi. Nie zależy nam na zwykłym sponsoringu. Zaangażujemy się szerzej w życie klubu i całą społeczność kibicowską, jaka go ogarnia - twierdził Robert Wesoły z Kompanii Piwowarskiej.
Przedstawiciele firmy uważają, że wraz ze Stelmetem Falubazem realizują wspólne interesy. - Potrafimy współpracować długo z naszymi partnerami biznesowymi - zaznaczał inny przedstawiciel Kompanii, Arnold Kokulewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?