Po starej chałupie, która była kiedyś remizą pozostały tylko fundamenty. Na nich pnie się do góry całkiem nowy obiekt. Strażacy ciężko pracują już od maja i liczą, że przed zimą uda się zakończyć większość robót. - Przeszkadzał nam brak miejsca - tłumaczy Grzegorz Szymoński, naczelnik OSP Brzeźnica. - Nie mieściły nam się wozy bojowe, chcieliśmy też zrobić coś dla wsi, a konkretnie dla dzieciaków, które nie mają domu kultury. W naszej świetlicy będą miały komputery i inne sprzęty, które pozyskaliśmy z projektów europejskich, a stoją w bibliotece, bo nie mamy gdzie ich zainstalować. Są panie, które chętnie będą przychodziły na zajęcia, nawet codziennie. A my będziemy mieli nowe stanowiska garażowe i zaplecze socjalne.
Strażacy mówią, że najpierw prosili o pomoc gminę, ale część radnych narzekała, że tak duża remiza nie jest potrzebna we wsi. Więc się zawzięli i powiedzieli, że skoro tak, to wybudują ją sami.
- Każdy grosz uzbierany z imprez, itp. przeznaczamy na zakup materiałów budowlanych - podkreśla Małgorzata Jurasik, żona strażaka. - Wszyscy bardzo ciężko pracują, a większość robót wykonują sami, własnoręcznie. To spory wysiłek, ale myślę, że efekt nam go zrekompensuje, bo straż pożarna na wsi pełni funkcje ośrodka kultury. A w świetlicy wiejskiej odbywają się najczęściej wesela i inne imprezy okolicznościowe.
Marzą o nowym sprzęcie
Strażacy z Brzeźnicy dysponują starym starem oraz jelczem, który ma pompę na zewnątrz, bez osłony. Drżą, że w czasie przymrozków urządzenie zamarznie i nie będzie można go używać. Mają też operacyjnego land rovera z przyczepą i łodzią, którego dostali w ubiegłym roku w prezencie, po udanej akcji poszukiwania trzyletniej dziewczynki z Pierzwina, która wyszła ze swojego podwórka i zabłądziła. Znaleźli ją właśnie ochotnicy z Brzeźnicy. - Łodzi jeszcze nie używaliśmy - tłumaczy G.Szymoński. - Ale auto bardzo się przydało, podczas poszukiwań innej, zaginionej osoby.
Szukają sponsorów
W weekend ochotnicy z kładli dach na swojej remizie, ale żeby zamknąć budowę będą potrzebowali materiałów wykończeniowych. - Dostaliśmy już panele podłogowe z Kronopolu - wylicza Szymoński, dzięki wsparciu wsi udało nam się kupić okna, ale nadal potrzebujemy pomocy i będziemy wdzięczni za każdą formę wsparcia.
Zobacz też: Kandydaci na prezydentów, wójtów i burmistrzów w Lubuskiem (pełna lista)
Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?