Strażacy dotarli do bloku przy ul. Rynek w Kożuchowie około godz. 2.00 w nocy. - Dostali zgłoszenie o ulatnianiu się czadu - informuje kpt. Jarosław Zatylny, dyżurny lubuskiej straży.
Dwie osoby odwieziono do szpitala. W domu jednak już nie było czadu. Tak wskazywały czujniki. - Dowódca zadecydował jednak, że trzeba sprawdzić wszystkie mieszania w bloku - mówi kpt. Zatylny. Chodzili od drzwi do drzwi. Okazało się, że jednych nikt nie otwierał. W środku byli jednak domownicy.
Strażacy do mieszkania weszli przez okno. - kobiet i mężczyzna byli już podtruci czadem, stracili przytomność, jeszcze chwila i doszłoby do tragedii - mówi kpt. Zatylny. Poszkodowanych zabrała karetka pogotowia. Ich życie uratowała czujność i przezorność strażaków.
Przyczyna ulatniania się czadu zostanie ustalona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?