Przybyli pod wskazany adres policjanci zastali dwóch pijanych mężczyzn: 57-latka i jego 34-letniego syna. Młodszy z nich tłumaczył funkcjonariuszom, że odgłosy pochodziły od... fajerwerków. Mundurowi przed wejściem do budynku znaleźli łuskę od naboju, którą 57-latek szybko odrzucił w głąb podwórza. Jednocześnie zachowywał się agresywnie w stosunku do policjantów, szarpał ich i wyzywał. Funkcjonariusze byli zmuszeni do obezwładnienia mężczyzny. Wtedy do szarpaniny włączył się 34-latek, który próbował uwolnić ojca.
Obydwaj mężczyźni zostali zatrzymani. Mundurowi przeszukali pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze w budynku. Znaleźli sześć sztuk broni palnej: wiatrówkę, dubeltówkę, pistolet oraz rewolwer pięciostrzałowy oraz różnego rodzaju amunicję. Broń trafiła do policyjnego laboratorium. 57-latek posiadał pozwolenie dotyczące tylko dubeltówki.
Prokurator Rejonowy w Krośnie Odrzańskim skierował do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyznom. Starszemu z nich grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Za zaatakowanie policjantów obydwóm grozi kara do 3 lat wiezienia.
Przeczytaj też: To najstraszniejsza zbrodnia ostatnich lat w Lubuskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?