Z soboty na niedzielę, 12 lutego, nocą, podczas patrolowania Drezdenka policjanci zauważyli forda, którego kierujący jechał całą szerokością drogi. Zatrzymali samochód do kontroli. Kierowca miał aż 2 promile alkoholu. - Na dodatek 39-letni mieszkaniec powiatu strzelecko-drezdeneckiego nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami – mówi sierż. Sebastian Warzecha z policji w Strzelcach Krajeńskich. Ford został odholowany na parking strzeżony.
W niedzielę, 12 lutego, około godz. 3 w nocy dyżurny komendy w Strzelcach Krajeńskich dostał zgłoszenie, że na trasie Bronowice - Strzelce Krajeńskie doszło do wypadku. Na miejscu patrol zobaczył uszkodzonego forda, który uderzył w drzewo. Obok pojazdu, policjanci zastali nerwowo zachowującego się mężczyznę.
Jak się okazało, 39-letni mieszkaniec gminy Pełczyce był pijany. Wydmuchał ponad 1,5 promila alkoholu. Oprócz niego na miejscu zdarzenia nikogo więcej nie było. W związku z podejrzeniem kierowania pojazdem po pijanemu mężczyzna został zatrzymany.
O dalszym losie pijanego kierowcy zadecyduje teraz sąd.
Zobacz też: Piesza „na czerwonym” wbiegła wprost pod samochód. Dramatyczny finał gonitwy za tramwajem
Przeczytaj też:Katastrofa na S3 koło Sulechowa przez brak paliwa?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?