Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sulechów: Wreszcie ktoś się bierze za dawną Mozaikę

Eugeniusz Kurzawa 0 68 324 88 54 [email protected]
Pracownicy z firmy Weber ostro wzięli się do zimowego zabezpieczenia gmachu
Pracownicy z firmy Weber ostro wzięli się do zimowego zabezpieczenia gmachu fot. Krzysztof Kubasiewicz
Budynek dawnej Mozaiki straszył przechodniów starego miasta od przeszło 11 lat. I raptem teraz, w listopadzie, pojawiła się ekipa remontowa, która zaczęła sprzątanie wnętrza i otoczenia.

Coś się zmienia.

- Kamień z serca mi spadł - cieszy się burmistrz Ignacy Odważny. - Wreszcie to wszytko jest załatwione, znalazł się nowy nabywca, o czym wiem z odpisu aktu notarialnego, i od razu poprosił o udostępnienie pasa drogi gminnej, żeby ustawić kontener na odpady i zaczęło się porządkowanie.

Obserwujemy jak pracownicy z firmy Weber ostro wzięli się do roboty. Zrywają stare zabezpieczenia okien, wyrzucają co się da, słowem - widać ruch.

Prywatni nabywcy

Nadzieję, że z oblicza starego miasta zniknie "wrzód" w postaci zdewastowanej restauracji i hotelu, dają rozpoczęte tam właśnie prace porządkowe
(fot. fot. Krzysztof Kubasiewicz)

- Wiem, że pani Wittich sprzedała to komuś prywatnie, cieszę się też, że zostały uregulowane zaległości podatkowe wobec gminy, słowem liczę, iż teraz zacznie ten gmach pięknieć i nie będzie już dla nas kłopotem - wypowiada się Odważny.

Nabywcy to sześcioro osób prywatnych z Nowej Soli, Nowego Miasteczka i Sulechowa. W ratuszu nikt nie ich nie zna. Nie bardzo jeszcze wiadomo co mają zamiar zrobić z Mozaiką. Bo co planowała poprzednia właścicielka - trudno ocenić patrząc na ruinę.

- Będziemy tu porządkować, nawet zawalać stropy - mówią obecnie pracownicy Webera.

- W 1997 r. Mozaikę od gminy nabyła pani Wittich - przypomina burmistrz Ignacy Odważny. To z czego restauracja była wcześniej znana, czyli słynne dansingi, po zmianie właściciela nie pojawiły się jednak w lokalu, a od roku 2000 do gminnej kasy przestały wpływać podatki od nieruchomości za ten obiekt. Suma zaległości (wraz z odsetkami) doszła do 137 tys. zł.

Od wiosny remont

Ale gorszy niż zaległości był wstyd samorządu i zwykłych ludzi, z powodu zdewastowanego hotelu. Nie było szyb, okna pozabijane deskami, sypały się tynki i dachówki. W kontekście odnowionego rok temu zboru, kolejnych nowych kamienic-plomb powstających w tej części miasta, Mozaika wyglądała jak wrzód.

- Ukończenie tego obiektu przewidujemy za półtora roku, dwa lata - przekazuje nam jedna z właścicielek, kobieta zamieszkująca w Sulechowie. - Na razie zabezpieczamy budynek na zimę, przed rozpoczęciem robót, które ruszą wiosną 2009 r.; chodzi o to, żeby coś tam się nie zawaliło. Na rozmowę o szczegółach zapraszam wiosną, dziś mogę tylko ogólnie powiedzieć, iż na parterze gmachu będą lokale pod wynajem, zaś piętra zaś zostaną przeznaczone na mieszkania.

Sulechowianka potwierdza, iż Mozaikę nabyło prywatnie kilka osób. W tej chwili przygotowują projekt, który wymaga ustaleń z wojewódzkim konserwatorem zabytków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska