Funkcjonariusze z sulęcińskiej drogówki odzyskali skradzione w Niemczech osobowe renault warte 70 tysięcy złotych i zatrzymali 25-letniego kierowcę.
Kradziony samochód dokładnie został sprawdzony przez policjantów
6 października, policjanci drogówki podczas patrolu w Krzeszycach zauważyli osobowe renault scenic na niemieckich numerach rejestracyjnych. W pojeździe znajdował się młody mężczyzna. Doświadczeni mundurowi postanowili sprawdzić legalność pochodzenia pojazdu. - W pewnym momencie kierujący zjechał na pobliską stację paliw i jak gdyby nigdy nic ustawił się w kolejce do tankowania. Ten moment postanowili wykorzystać funkcjonariusze. Nieoznakowanym radiowozem zablokowali ewentualną drogę ucieczki mężczyzny. 25-latek był bardzo zaskoczony, gdy zobaczył wysiadających z auta mundurowych. Szybko okazało się, że sulęcińscy policjanci znów mieli przysłowiowego nosa - mówi sierż. Klaudia Richter z KPP w Sulęcinie.
Osobowe renault scenic zostało skradzione kilka dni wcześniej na terenie Niemiec. Kolejny raz funkcjonariusze z Sulęcina odzyskali pojazd jeszcze przed oficjalnym zgłoszeniem jego kradzieży. Dodatkowo okazało się, że 25-latek nigdy nie posiadał prawa jazdy. Mężczyzna został zatrzymany i najprawdopodobniej usłyszy zarzut paserstwa.
Pojazd wart 70 tysięcy złotych został zabezpieczony na parkingu strzeżonym. Niebawem wróci do właściciela.
POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:Oszukali 130 firm na pół miliona złotych! Grupa przestępcza została rozbita przez lubuską policję
Funkcjonariusze z sulęcińskiej drogówki odzyskali skradzione w Niemczech osobowe renault warte 70 tysięcy złotych i zatrzymali 25-letniego kierowcę.
Kradziony samochód dokładnie został sprawdzony przez policjantów
6 października, policjanci drogówki podczas patrolu w Krzeszycach zauważyli osobowe renault scenic na niemieckich numerach rejestracyjnych. W pojeździe znajdował się młody mężczyzna. Doświadczeni mundurowi postanowili sprawdzić legalność pochodzenia pojazdu. - W pewnym momencie kierujący zjechał na pobliską stację paliw i jak gdyby nigdy nic ustawił się w kolejce do tankowania. Ten moment postanowili wykorzystać funkcjonariusze. Nieoznakowanym radiowozem zablokowali ewentualną drogę ucieczki mężczyzny. 25-latek był bardzo zaskoczony, gdy zobaczył wysiadających z auta mundurowych. Szybko okazało się, że sulęcińscy policjanci znów mieli przysłowiowego nosa - mówi sierż. Klaudia Richter z KPP w Sulęcinie.
Osobowe renault scenic zostało skradzione kilka dni wcześniej na terenie Niemiec. Kolejny raz funkcjonariusze z Sulęcina odzyskali pojazd jeszcze przed oficjalnym zgłoszeniem jego kradzieży. Dodatkowo okazało się, że 25-latek nigdy nie posiadał prawa jazdy. Mężczyzna został zatrzymany i najprawdopodobniej usłyszy zarzut paserstwa.
Pojazd wart 70 tysięcy złotych został zabezpieczony na parkingu strzeżonym. Niebawem wróci do właściciela.
POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:Oszukali 130 firm na pół miliona złotych! Grupa przestępcza została rozbita przez lubuską policję
Funkcjonariusze z sulęcińskiej drogówki odzyskali skradzione w Niemczech osobowe renault warte 70 tysięcy złotych i zatrzymali 25-letniego kierowcę.
Kradziony samochód dokładnie został sprawdzony przez policjantów
6 października, policjanci drogówki podczas patrolu w Krzeszycach zauważyli osobowe renault scenic na niemieckich numerach rejestracyjnych. W pojeździe znajdował się młody mężczyzna. Doświadczeni mundurowi postanowili sprawdzić legalność pochodzenia pojazdu. - W pewnym momencie kierujący zjechał na pobliską stację paliw i jak gdyby nigdy nic ustawił się w kolejce do tankowania. Ten moment postanowili wykorzystać funkcjonariusze. Nieoznakowanym radiowozem zablokowali ewentualną drogę ucieczki mężczyzny. 25-latek był bardzo zaskoczony, gdy zobaczył wysiadających z auta mundurowych. Szybko okazało się, że sulęcińscy policjanci znów mieli przysłowiowego nosa - mówi sierż. Klaudia Richter z KPP w Sulęcinie.
Osobowe renault scenic zostało skradzione kilka dni wcześniej na terenie Niemiec. Kolejny raz funkcjonariusze z Sulęcina odzyskali pojazd jeszcze przed oficjalnym zgłoszeniem jego kradzieży. Dodatkowo okazało się, że 25-latek nigdy nie posiadał prawa jazdy. Mężczyzna został zatrzymany i najprawdopodobniej usłyszy zarzut paserstwa.
Pojazd wart 70 tysięcy złotych został zabezpieczony na parkingu strzeżonym. Niebawem wróci do właściciela.
POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:Oszukali 130 firm na pół miliona złotych! Grupa przestępcza została rozbita przez lubuską policję
Funkcjonariusze z sulęcińskiej drogówki odzyskali skradzione w Niemczech osobowe renault warte 70 tysięcy złotych i zatrzymali 25-letniego kierowcę.
Kradziony samochód dokładnie został sprawdzony przez policjantów
6 października, policjanci drogówki podczas patrolu w Krzeszycach zauważyli osobowe renault scenic na niemieckich numerach rejestracyjnych. W pojeździe znajdował się młody mężczyzna. Doświadczeni mundurowi postanowili sprawdzić legalność pochodzenia pojazdu. - W pewnym momencie kierujący zjechał na pobliską stację paliw i jak gdyby nigdy nic ustawił się w kolejce do tankowania. Ten moment postanowili wykorzystać funkcjonariusze. Nieoznakowanym radiowozem zablokowali ewentualną drogę ucieczki mężczyzny. 25-latek był bardzo zaskoczony, gdy zobaczył wysiadających z auta mundurowych. Szybko okazało się, że sulęcińscy policjanci znów mieli przysłowiowego nosa - mówi sierż. Klaudia Richter z KPP w Sulęcinie.
Osobowe renault scenic zostało skradzione kilka dni wcześniej na terenie Niemiec. Kolejny raz funkcjonariusze z Sulęcina odzyskali pojazd jeszcze przed oficjalnym zgłoszeniem jego kradzieży. Dodatkowo okazało się, że 25-latek nigdy nie posiadał prawa jazdy. Mężczyzna został zatrzymany i najprawdopodobniej usłyszy zarzut paserstwa.
Pojazd wart 70 tysięcy złotych został zabezpieczony na parkingu strzeżonym. Niebawem wróci do właściciela.
POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:Oszukali 130 firm na pół miliona złotych! Grupa przestępcza została rozbita przez lubuską policję
