Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SULĘCIN. Zarząd powiatu sulęcińskiego niespodziewanie odwołał ze stanowiska dyrektorkę domu opieki w Tursku

Renata Hryniewicz
Renata Hryniewicz
W domu pomocy od miesięcy są problemy, m.in. z płacami
W domu pomocy od miesięcy są problemy, m.in. z płacami Renata Hryniewicz
Małgorzata Krasowska - Marczyk po kilkunastu miesiącach została zwolniona z funkcji dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Tursku. - Sprawa jest delikatna - mówi starosta Tomasz Jaskuła. Na dyrektorkę były anonimowe skargi.

- Z informacji, które zarząd posiada, w sposób rażący naruszane były relacje pracodawca-pracownik - mówi GL starosta Tomasz Jaskuła. - Uważamy, że sprawa jest na tyle delikatna, że pisanie o szczegółach nie służy dobru zaistniałej, niestety bardzo trudnej dla zarządu, sytuacji - dodaje starosta. Od jakiegoś czasu starostwo dostawało anonimowe skargi. List poszedł też do wojewody. Jeden także do naszej redakcji. Pracownicy pisali, że są „przemęczeni, przeciążeni pracą”, a dyrektorka zamiast liczyć nadgodziny, zaproponowała im dodatkowe pół, albo ćwierć etatu. „Jest jeszcze dział socjalny, który nie jest tak dociążony i to oni mogliby podpisać dodatkowe umowy, a co za tym idzie pomogliby nam w toaletach, karmieniu i wyprowadzaniu mieszkańców na spacery” - czytaliśmy. Pracownicy skarżyli się też, że kierownicy, którzy „trzymają” z panią dyrektor, nie mają tyle obowiązków, do swoich podwładnych zwracają się słowami: „jak ci się nie podoba, to s...”.

Odpowiedzią na ten list, były dwa pisma do starosty i wojewody, w których można było przeczytać, że anonimowe donosy są kłamstwem, a podpisywanie ich w imieniu całego personelu opiekuńczo - medycznego „zakrawa na fałszerstwo”.

Autorzy pisma prosili starostę o ustalenie, kto w imieniu wszystkich pracowników działu opiekuńczo - medycznego wysyłał donosy.

Jak informuje dyrektor biura wojewody Waldemar Gredka, na razie „badana jest dokumentacja i analizowane wyjaśnienia stron”.

- Wiedziałam, że się mierzę z bardzo trudną jednostką - mówi Małgorzata Krasowska - Marczyk.- Jestem jednak bardzo zaskoczona formą rozwiązania umowy, ponieważ nie miałam możliwości zapoznać i odnieść się do stawianych mi zarzutów - mówi.

O sytuacji w Tursku pisaliśmy wielokrotnie. W grudniu spotkały się z nami dwie pracownice, które opowiadały o złym traktowaniu pensjonariuszy przez niektóre opiekunki. Opisywaliśmy też wypadek: pensjonariuszka z obrażeniami trafiła do szpitala. Miała się pośliznąć podczas kąpieli. Sprawa jest w prokuraturze.

Zobacz wideo: Julia Wieniawa: Zawsze wszyscy pomagają bezdomnym, dzieciom, zwierzętom. Osoby starsze są zapomniane

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska