Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Super, że jest wolność, ale dajcie więcej pracy

Redakcja
Do wrzucania kart do urn zachęcała Agata Miedzińska.
Do wrzucania kart do urn zachęcała Agata Miedzińska. Archiwum ZOK
4 czerwca 1989 roku odbyły się pierwsze częściowo wolne wybory. Po 25 latach znów wrzuciliśmy do urny karty. Były to nasze refleksje.

Akcja Urny Wolności odbyła się w wielu miastach kraju. To inicjatywa Razem '89 i Fundacji Picture Doc. Do nietypowych obchodów 25-lecia wolnej Polski włączyła się Zielona Góra.

Zielonogórski Ośrodek Kultury przygotował 40 urn na deptaku. Mieszkańcy wrzucali do nich karty ze wspomnieniami z wyborów 4 czerwca 1989 roku i dzielili się refleksjami z minionych 25 lat.

Oto fragmenty niektórych ocen, które znalazły się w zielonogórskich urnach.

Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry: - Mija 25 lat od wydarzenia, które w historii ostatnich wieków wpisuje się w historię każdego Polaka. Wydarzenia, które wraz z upływem czasu stają się coraz ważniejsze i mają bardzo znaczący wpływ na naszą narodową świadomość.
Na tle polskiej historii - pełnej narodowych zrywów - było to wydarzenie niezwykłe, niespotykane i zupełnie nowe.

Przez całe ćwierćwiecze 4 czerwca jest jedynym spontanicznie świętowanym dniem narodowym. Dniem Wolności Polski, Polek i Polaków. Wolności - bardzo pewnej swojej racji. Dzisiejszy dzień jest symbolem, łączącym także nasze miasto z twórcami demokratycznych wyborów. Zielona Góra jest i będzie miastem wolnych i odpowiedzialnych za swoją wspólnotę ludzi. I temu to święto ma służyć.

Zielonogórzanka: - 25 lat temu nie brałam jeszcze udziału w wyborach, ale pamiętam przejętych rodziców. Pamiętam koniec kolejek, które - na marginesie - lubiłyśmy z moją siostrą, bo było w nich dużo ludzi, dużo rozmów… Pamiętam pierwsze wyjazdy poza granice Polski, zakupy w Niemczech. Jednym słowem - pierwszy oddech wolności.

Magister: - 4 czerwca odbyły się wolne wybory, w których głównym bohaterem był Tadeusz Mazowiecki. Cztery lata temu, dokładnie 4 czerwca, broniłam na ten temat pracę magisterską. Dla mnie ten dzień ma więc podwójne znaczenie.

Mieszkanka: - W 1989 roku miałam 11 lat i byłam szczęśliwa, że upadł komunizm i że mamy wolny rynek.

Mieszkanka Zielonej Góry: - Gdybym mogła wybierać między Polską zniewoloną, gdzie wszyscy mieli pracę, mieli gdzie mieszkać i nie bali się o następny dzień (wiedzieli, że nikt ich, ot tak sobie, nie zwolni), a Polską wolną, w której rzesze młodych bezrobotnych, wyjeżdżają na Zachód, to wybrałabym jednak tę pierwszą. Mimo że nie było możliwości wyjazdu za granicę. Mimo że po każdy towar trzeba było stać w długiej kolejkach. Mimo wszystko życie wtedy było prostsze i łatwiejsze niż dziś.

Magdalena P.: - Byłam młodsza o 25 lat, szczęśliwa. Pracowałam. Dzieci zdobyły wykształcenie, wyszły na porządnych ludzi. No i przede wszystkim urodził się mój pierwszy wnuczek - Kubuś. Pamiętam, że całą rodziną wybraliśmy się głosować. Były wielkie nadzieje. Była radość. Po iluś latach czar prysł. Nie tak miało być. Polska to dziwny kraj, uczciwi mają piekło, a złodzieje - raj.

Teresa S.: Podobno wolność jest człowiekowi zadana i każde pokolenie musi w sobie odkryć ten potencjał. Ja w okresie tzw. wolności zaznałam w większości nędzy, bezrobocia, poznałam ogrom wrażliwości pracowników MOPS. Ukończyłam studia polonistyczne i tylko dzięki pomocy wielu osóbki instytucji przetrwałam czas budowania drogi do wolności dla mojej generacji. Pomimo pozornej biedy materialnej, odkryłam po roku 1989 swoje miejsce w Polsce i w rodzinie. I jestem z tego powodu bardzo zadowolona.

Krzysztof: - Dążmy do naszej samodzielności, niezależności, jaką się teraz cieszymy. Bądźmy sobą! Współpracujmy z USA, z Niemcami. Dążmy do swojego. Polsko, zmieniaj się wciąż na lepsze!

Zielonogórzanka: - Kochana, Zielona Góro! Życzę Ci, żebyś znalazła wreszcie pomysł na swój rozwój, nie tyle terytorialny, ale też gospodarczy. Nie zmarnuj szansy, jaką dała nam historia. Aby dobrze nam się tu żyło, potrzebujemy pracy i szansy, perspektyw rozwoju. Świetnym pomysłem na promocję rodzin zielonogórskich jest ZGrana Rodzina. Oby więcej takich udanych inicjatyw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska