MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Supersprzedawca - supersklep. Ten sklep zastępuje świetlicę

Łukasz Koleśnik
Sklep jest miejscem spotkań. - Przychodzi tutaj naprawdę wiele osób. Od dzieci po seniorów. Rozmawiamy ze wszystkimi - mówią pani Danielak i pani Wolicka.
Sklep jest miejscem spotkań. - Przychodzi tutaj naprawdę wiele osób. Od dzieci po seniorów. Rozmawiamy ze wszystkimi - mówią pani Danielak i pani Wolicka. Łukasz Koleśnik
Sklep w Bieżycach (gmina Gubin) to niewielkie centrum spotkań i dyskusji. Między innymi dlatego, że w miejscowości nie ma porządnej świetlicy. Ponadto panie sprzedające w tym sklepie są bardzo przyjazne i lubią dyskutować.

- Tutaj mieszka niedaleko rodowity Niemiec, który codziennie się u nas pojawia, kupuje lody i "Gazetę Lubuską". Lubi podyskutować - opowiada Daniela Wolicka, która sprzedaje w sklepie w Bieżycach od 22 lat, mimo że od sześciu mogłaby już być na emeryturze. - Inny pan przychodzi i po prostu musi kupić "Gazetę Lubuską". To taki jego rytuał - dodaje córka pani Danieli, Anna Danielak, druga sprzedawczyni.

Kobiety przejęły prowadzenie GS-owskiego sklepu po matce. - To taki nasz rodzinny interes - przyznaje pani Daniela. To jeden z kilku sklepów spółdzielni, który utrzymuje się na rynku. Ludzie pamiętający czasy komunizmu, mogą tam nostalgicznie powspominać, gdyż w sklepie panuje właśnie taki klimat. - Nowoczesne punkty mają już żaluzje, my wciąż w oknach zakładamy firanki. Kiedyś też takie kąciki czytelnicze jak nasz były wszędzie. Teraz jest to u nas wyjątkowe - przyznaje pani Anna Danielak. Ponadto kobiety wspominają czasy, kiedy handel wyglądał inaczej i mieszkańcy przynosili coś na wymianę.

Przy samej ladzie znajdują się dwa krzesła i stolik z prasą rozmaitą oraz ulotkami. W prasie można znaleźć egzemplarze "Gazety Lubuskiej". W Bieżycach brakuje świetlicy z prawdziwego zdarzenia, więc tak naprawdę sklep jest miejscem spotkań. - Przychodzi tutaj naprawdę wiele osób. Od dzieci po seniorów. Rozmawiamy ze wszystkimi. Nie ma żadnej bariery. W innych sklepach to rzadkość - mówi pani Danielak.

Ponadto to ostatni sklep przed drogą krajową. Zatrzymuje się tutaj wielu kierowców, ludzi jadących do pracy bądź z niej wracających. - Tam można dostać wszystko i wydaje się, że sklep jest cały czas otwarty - opowiada Jan Nest-rowicz, mieszkający w sąsiedniej miejscowości Pole.

- Lubimy tu pracować - przyznaje pani Daniela. - Od poniedziałku do soboty mamy otwarte od 6.00 do 19.00, bez żadnej przerwy. Wniedzielę przychodzimy sobie w czynie społecznym na dwie godziny i również sprzedajemy.

Miejscowi chwalą sobie atmosferę w jedynym sklepie w Bieżycach. - Panie są bardzo miłe, można przysiąść, poczytać i porozmawiać - mówi Małgorzata Żurańska. Sklep istnieje od 65 lat i jest jednym z niewielu tak dobrze prosperujących punktów. Ponadto ludzie prawdopodobnie nie mogliby się obyć bez swojego małego centrum wsi.

Supersprzedawca - supersklep. Zgłoście się do konkursu

W poniedziałek, 13 lipca, rozpoczęliśmy naszą akcję "Supersklep - Supersprzedawca". Potrwa do 15 września br. - Każdy punkt handlowy otrzyma od nas bezpłatnie naklejki z hasłem "Tu kupisz Gazetę Lubuską" i naklejkę z tytułem "Supersprzedawca - Supersklep" a także kubek i długopis z napisem Supersprzedawca "Gazety Lubuskiej''.

Do wygrania są nagrody pieniężne. Łącznie suma nagród wynosi 12 000 zł.

Zwycięzców wybiorą Czytelnicy "Gazety Lubuskiej" w głosowaniu na naszej stronie internetowej www.gazetalubuska.pl. Głosowanie będzie odbywało się za pomocą bezpłatnych kliknięć - codziennie można oddać 5 głosów z jednego urządzenia oraz SMS-ów w cenie 1,23 zł z VAT - codziennie można wysłać nieograniczoną liczbę SMS-ów, a każdy głos mnożymy razy 10. Głosowanie potrwa do 15 września br. do godz. 11.59.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska