- Na naszej ulicy nie ma oświetlenia - poinformował nas pan Marek. - Żyjemy w ciemności, jak przed wiekami. Aż strach wypuścić dziecko do szkoły, bo może dojść do tragedii. Zwłaszcza teraz, kiedy dni robią się krótsze. Ponadto nasze posesje pozbawione są kanalizacji i to mimo tego, że blisko jest przepompownia.
Sprawdziliśmy. Ulica Sobieskiego znajduje się tuż przy wyjeździe ze Świebodzina w kierunku Lubogóry. Troszkę przypomina pustkowie. Jest tu zaledwie kilka domów. Przy części drogi (a naprzeciwko zabudowań) brakuje też lamp.
- Czasem zastanawiam się, czy nie zostać w domu, po zmroku, bo nie jest tu zbyt bezpiecznie - żali się Wiesław Niklewicz.
Kto odpowiada za kłopoty mieszkańców?
Więcej przeczytasz w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej (22 października) dla Zielonej Góry i okolic.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?