Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świebodzin. Nie będzie już darmowego internetu?

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 [email protected]
Z darmowego internetu orzystało ponad 4 tys. osób miesięcznie (fot. sxc.hu)
Z darmowego internetu orzystało ponad 4 tys. osób miesięcznie (fot. sxc.hu)
Koniec z darmowym internetem, który przez trzy lata docierał do większości domostw. Nie tylko w mieście. Magistrat już nie może za niego płacić, aby nie łamać zasad zdrowej konkurencji.

Z darmowgo Internetu korzystały tysiace ludzi

Bezpłatny internet wystartował w październiku 2008 r. Doprowadziła go firma Lubuskie Sieci Światłowodowe z Międzyrzecza. Dzięki temu we wszystkich miejscowościach gminy Świebodzin pojawiła sieć tzw. hotspotów umożliwiających bezprzewodowy dostęp do sieci. System był zarządzany zdalnie. Łącznie na wysokich budynkach i wieżach kościelnych zlokalizowano 40 punktów dostępowych.

Przeczytaj też: Superszybki internet w domu? Już wkrótce!

- Jako jedna z pierwszych gmin w kraju daliśmy mieszkańcom darmowy internet - wyjaśnia Leszek Wolański z magistratu. - Można było połączyć się ze światem bez wychodzenia z domu. Wystarczyło zamontować w domu zewnętrzną antenę i podłączyć ją do karty sieciowej. Osoby niezarejestrowane miały dostęp do internetu przez godzinę dziennie. Pozostałe całą dobę.

Z dobrodziejstw tego rozwiązania korzystało ponad 4 tys. osób miesięcznie. Miasto kosztowało to 200 tys. zł rocznie. Umowa z międzyrzecką firmą wygasła i na pewno nie zostanie przedłożona.

- Zmieniły się przepisy - mówi L. Wolański. - W ich myśl internet może być dostarczany bezpłatnie jedynie na określonym obszarze, w konkretnym budynku czy na ulicy. Jeśli dalibyśmy go mieszkańcom do domu, naruszylibyśmy unijne zasady wolnej konkurencji.

Przeczytaj też: Lubuskie. Internet szerokopasmowy dla 50 tys. mieszkańców

Zabieramy mieszkancom kontakt ze światem

Wiceburmistrz Krzysztof Tomalak, nie ukrywa emocji: - Czuję się paskudnie. Tak jakbym odcinał ludzi od świata. Urzędnicy już chyba zapomnieli, że mieliśmy walczyć z wykluczeniem cyfrowym. Na wsi i w małych miasteczkach nie wszystkich stać na płatny internet.

- A dlaczego gmina nie zainwestuje w publiczne punkty dostępu do sieci? - pytamy.

- To trudne - słyszymy w odpowiedzi. - Musielibyśmy świadczyć usługi telekomunikacyjne, a na to nie mamy ochoty. Każde nowe rozwiązanie będzie gorsze od starego. Bo można np. z pieniędzy unijnych wybrać ubogie rodziny i zakupić im komputery z dostępem do sieci. Ale kosztowałoby to 1 mln zł rocznie. W budżecie takich pieniędzy nie ma.

Przeczytaj też: 300 miejscowości w Lubuskiem będzie miało wreszcie dostęp do internetu

Czy w mieście jest potrzebny bezpłatny Internet?

Krzysztof Losek, student z Rakowa:

- Korzystałem z tego bezpłatnego dostępu do sieci i nie byłem zadowolony. Jak dla mnie te łącza okazały się za wolne. Teraz za internet muszę płacić. Mimo wszystko uważam, że najbiedniejsi mieszkańcy powinni mieć internet za darmo. Bo dzięki niemu mogą np. szukać pracy. A to szansa, żeby wyrwać się z ubóstwa.

Agnieszka Cituk, nauczycielka ze Świebodzina:

- Przyznam się szczerze, że nie miałam okazji skorzystać z darmowego internetu, dlatego nie będzie mi go brakowało. Takie rozwiązanie powinno być możliwe, bo nie każdego stać na luksus dostępu do sieci. Osoby, które nie mają internetu, są wykluczone cyfrowo. Bo nie korzystają z bogatych zasobów wiedzy i informacji.

Leszek Górski, magazynier z Wilkowa:

Mam płatny dostęp do sieci. I nawet nie wiedziałem, że internet był darmowy. Tak czy owak coś się nam od władz należy. Przecież płacimy podatki. Człowiek bez internetu jest jak bez ręki czy nogi. Trudniej mu znaleźć pracę czy nawiązać kontakty towarzyskie. Innymi słowy - odstaje od reszty społeczeństwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska