Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świebodzin: Są tu obrazy, zdjęcia i wystawa chochołów

Krzysztof Fedorowicz
- Ubiegły rok należał do Wyspiańskiego, teraz pora na Gombrowicza - zauważa Ewa Kubik z biblioteki
- Ubiegły rok należał do Wyspiańskiego, teraz pora na Gombrowicza - zauważa Ewa Kubik z biblioteki fot. Tomasz Gawałkiewicz
7.250 zł dostała świebodzińska książnica na konkursy o Stanisławie Wyspiańskim. Ale bibliotekarze nie zapominają też o Witoldzie Gombrowiczu.

Zobacz to na własne oczy

Zobacz to na własne oczy

Wystawy można oglądać w godzinach otwarcia biblioteki przy ul. Bramkowej 2. W poniedziałek między 10.00 a 16.00, wtorek i piątek od 10.00 do 18.00, środę i czwartek od 12.00 do18.00, a w sobotę od 9.00 do 15.00.

- Zorganizowaliśmy trzy konkursy poświęcone Stanisławowi Wyspiańskiemu. Dodajmy: Stanisławowi Mateuszowi Wyspiańskiemu, bo mało kto zna drugie imię artysty - zaznacza Andrzej Grupa, dyrektor biblioteki.

Wystawę przeszło 100 prac malarskich można oglądać w filii na os. Łużyckim, natomiast w bibliotece głównej jest wernisaż najlepszych projektów strony internetowej o artyście. Tutaj także możemy podziwiać chochoły wykonane przez dzieci uczęszczające do świetlicy inicjatyw twórczych przy ul. Bramkowej.

W pierwszej kategorii najwyżej oceniono pracę Soni Zapolskiej. - Ale w tym konkursie przyznaliśmy kilkadziesiąt nagród - cieszy się Grupa. - Dzięki sponsorom. A że poziom był rzeczywiście wysoki warto było wyróżnić dużą grupę w większości bardzo młodych artystów. Najlepszym projektem strony internetowej wykazał się Tomasz Zagozdon ze świebodzińskiego gimnazjum nr 3.

- Był też konkurs literacki o Wyspiańskim, w którym zwyciężyła Ewelina Płochocka z I Liceum Ogólnokształcącego - dodaje dyrektor.

Ale główną ekspozycję w holu biblioteki publicznej zajmuje wystawa poświęcona Witoldowi Gombrowiczowi.

- Autor w ubiegłym roku był tematem burzliwych dyskusji. I co by o nim nie mówiono, nie zmieni to faktu, że jest uznanym nie tylko u nas, ale i na świecie dramaturgiem, eseistą i powieściopisarzem - stwierdza Bogusława Hołub.

Centralną część wystawy zajmują zdjęcia z życia autora. - Szczególnie ciekawe są te z pobytu w Argentynie i Francji. Niektóre z nich są mało znane. Oglądając je łatwo przenikamy w klimat lat 60., literackiego środowiska bliskiego autorowi. Mamy też ciekawe obwoluty książek zarówno autorstwa Gombrowicza, jak i o autorze.

Na uwagę zasługują zwłaszcza obcojęzyczne. W części o teatrze proponujemy afisze z przedstawień teatralnych. Warto zwrócić uwagę na plakat do przedstawienia "Ślub" zaprojektowanego przez Franciszka Starowieyskiego - dodaje Renata Borowiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska